Spalinowe nożyce do żywopłotu Makita EH6000W

Nie da się ukryć, że w pracach przy domowych przy pielęgnacji żywopłotu najwygodniejszym narzędziem są nożyce akumulatorowe lub sieciowe. Ale dla firm ogrodniczych i ogrodników zajmujących się cięciem żywopłotu w ilościach „przemysłowych”, które często rosnąca w miejscach bez dostępu do źródła zasilania, dużo ciekawszą propozycją są modele zasilane silnikami spalinowymi.

 

Spalinowe nożyce do żywopłotu Makita EH6000W, często zwane potocznie sekatorami, są propozycją dla ogrodników, którzy działają nie tylko na małych podwórkach z dostępem do prądu, ale także w terenie otwartym, wzdłuż ciągów drogowych, w miastach, na dużych obszarach fabryk, gdzie nie

ma innego sposobu na zasilenie sekatorów. Nożyce spalinowe są oczywiście mniej ekologiczne od elektrycznych. Nożyce spalinowe to sprzęt do „hurtowego” cięcia setek metrów żywopłotu.

Makita EH6000W to idealna propozycja dla zawodowych ogrodników lub osób mających spory ogród. Sprzęt ten charakteryzuje się dużymi możliwościami cięcia, które zawdzięcza wydajnemu silnikowi spalinowemu i dużej długości noża (600 mm), a przy tym niewielkim rozmiarom i masie, które są niezwykle ważne dla operatora, który często musi się nimi posługiwać przez cały dzień.

Na początek kilka słów o jednostce napędowej. W Makicie EH6000W zastosowano dwusuwowy silnik gaźnikowy o pojemności 22,2 cm3. Motor potrafi wykrzesać z siebie 0,68 kW mocy, czyli prawie jednego konia mechanicznego. Noźyce mają maksymalną prędkość pracy wynoszącą 4270 suwów/min. Do zasilania jednostki napędowej używa się benzyny bezołowiowej wymieszanej z olejem w proporcji 50:1. Taka mieszanka dostarczana jest z baku do cylindra gaźnikiem membranowym. To bardzo ważna cecha, ponieważ gaźnik ten umożliwia cięcie nawet do góry nogami, co często zdarza się przy pielęgnacji żywopłotów. Paliwo przechowuje sie w baku o pojemności 400 cm3. Makitę uruchamia się przy użyciu mechanizmu linkowego.

Wszystkie elementy do obsługi urządzenia są zintegrowane w rękojeści głównej. Pod palcem wskazującym jest dźwignia sterowania przepustnicą, a tuż nad nią jej blokada. Obok umieszczono tzw. dźwignię blokującą, która załącza napęd i uruchamia noże (?), zaś z boku silnika – dźwignię ssania i ręczną pompkę paliwową. Tuż przed ostrzem znajdziemy hamulec bezpieczeństwa, którego zadaniem jest ochrona operatora przed skutkami jego zablokowania się i odrzucenia nożyc od ciętego materiału.

Ostrza spalinowych nożyc do żywopłotu Makita EH6000W są wycinane laserowo, szlifowane diamentowo pod kątem 30°, o 3 częściach tnących – dlatego zapewniają precyzyjne cięcie. Ruchome części tnące są demontowane, można je więc wymieniać lub wielokrotnie ostrzyć. Drugą ciekawostką jest obracana rękojeść główna, którą można ustawić w pięciu pozycjach – 0°, ±45° i ±90°. Ta funkcja znacznie podwyższa wygodę cięcia, bo trzeba pamiętać, że w każdym żywopłocie jest więcej do pielęgnacji powierzchni pionowych niż poziomych. I ostatnią nowinką jest system antywibracyjny, który składa się z elastycznego połączenia uchwytu głównego z korpusem nożyc i czterech sprężyn, na których zamocowany jest wewnątrz obudowy silnik. Takie rozwiązanie znacznie redukuje drgania przenoszone na ciało użytkownika i na listwę z ostrzamitnącymi.

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments