Wideotest wiertarki Metabo BE 75-16

Wiertarka o mocy 750 W i odpowiednim przełożeniu może być naprawdę silna. Zaś wiercenie nią w drewnie 50-milimetrowych otworów to czysta przyjemność.

Metabo BE 75-16 jest taką właśnie specyficzną konstrukcją. Jest to narzędzie, które konstruktorzy wyposażyli w nowoczesny silnik o mocy 750 W. Skrzynka przekładniowa jest jednak tak dopasowana, by znacząco redukować obroty wrzeciona do maksymalnie 660 obr./min. Wniosek jest z tego taki, że wiertarka ta posiada znaczny moment obrotowy. Ten fakt spowodował, że konstruktorzy zastosowali sprzęgło przeciążeniowe Metabo-S. Zabezpiecza ono użytkownika przed wyrwaniem maszyny z jego dłoni w momencie zakleszczenia się wiertła w materiale. To bardzo dobra informacja, ponieważ praca wiertarkami wolnoobrotowymi ze znacznymi momentami obrotowymi i wiercenie nimi osprzętem o dużych średnicach wiąże się zawsze z podwyższonym ryzykiem doznania urazu podczas pracy. Sprzęgło znacznie redukuje możliwość zagrożenia zdrowia operatora elektronarzędzia.

Parametry pracy silnika wiertarki Metabo BE 75-16 reguluje się za pomocą włącznika spustowego. Jego mocniejsze wciśnięcie powoduje wzrost obrotów. Urządzenie posiada także blokadę do pracy ciągłej. Ważne jest też to, że kierunek obrotów wrzeciona wybiera się poprzez zmianę pozycji szczotkotrzymaczy. Oznacza to, że wiertarka dysponuje pełną mocą zarówno podczas obrotów w prawo, jak i lewo. I to by było wszystko, jeśli chodzi o kwestię obsługi. Metabo jest niezwykle prostą maszyną, nie posiada żadnych dodatkowych pokręteł i przełączników – wpinamy kabel zasilający do sieci i wiercimy.

Producent w przypadku wiertarki o dużym momencie obrotowym nie mógł zastosować innego uchwytu narzędziowego, jak tradycyjny metalowy uchwyt kluczykowy. Wieniec zębaty – choć mało wygodny w codziennym użytkowaniu – wciąż zapewnia najmocniejszy chwyt osprzętu. Jest też trwały i odporny na przeciążenia. Rozwarcie szczęk uchwytu prezentowanej wiertarki Metabo to 13 mm. Jej możliwości są naprawdę interesujące. Modelem tym wywiercimy w stali otwór o maksymalnej średnicy 16 mm, a w drewnie – aż 50 mm.

Podczas testów wiertarek Metabo zawsze dziwimy się, jak można upchnąć w tak małej obudowie tak dużo elementów mechanicznych? Prezentowana maszyna jest bardzo „zgrabna” – pistoletowy uchwyt główny jest krótki, ale dobrze wyprofilowany. Górna część obudowy bezpośrednio nad nim jest tak ukształtowana, by ułożył się w niej kciuk. Jedynym „nadwymiarowym” elementem jest uchwyt dodatkowy. Od tradycyjnych rozwiązań różni się większą długością. Zwiększona w ten sposób dźwignia pozwala łatwiej kontrolować maszynę podczas wiercenia lub montażu wkrętów o znacznych średnicach.

Nie wiem jak inni, ale ja czuję pewien sentyment do wiertarek Metabo. Nie wiem, co o tym decyduje – czy ich solidna konstrukcja z metalową osłoną przekładni, porządne plastiki, specyficzne kształty, a może jestem nieobiektywny, bo od 10 lat użytkuję podobną maszynę i ani przez sekundę nie myślałem o jej wymianie na inną.

Niemniej jednak praktyczne testy nie mają nic wspólnego z moim subiektywnym podejściem do tej marki. Metabo BE 75-16 przeszła dość trudny test. Najpierw wkręcaliśmy w sosnową belkę wkręt z pełnym gwintem o średnicy 10 mm i długości 270 mm. Maszyna potrzebowała na to zadanie 6 s. W drugim teście przeprowadziliśmy wiercenie w drewnie 1-ostrzowym wycinakiem 50 mm. Otwór o głębokości 87 mm powstał w 12 s. W ostatnim wierceniu (płyta wiórowa) na wrzecionie zamocowaliśmy koronę 60 mm. Przewierciliśmy nią na wylot blat kuchenny o grubości 39 mm w 5 s.

Marek Pudło

Dane techniczne wiertarki Metabo BE 75-16