Więcej niż biznes, czyli Modeco Challenge
Rozmowa z Jackiem Biedroniem, wiceprezesem Koelner Polska Sp. z o.o.
oraz dyrektorem Dywizji Narzędzia w Koelner Rawlplug IP Sp z o.o.
Sławomir Pinkas: Kiedy narodził się projekt Modeco Challenge i jakie postawiono przed nim cele?
Jacek Biedroń: Program Modeco Challenge narodził się pod koniec 2013 r. Powołaliśmy go w celu promocji naszych narzędzi i wsparcia sprzedaży, zaś jednym z jego podstawowych założeń jest stworzenie społeczności zajmującej się dystrybucją i użytkowaniem naszych narzędzi. Na całość projektu składa się 12 elementów, które się wzajemnie wspierają i uzupełniają. Najważniejszym z nich jest nasza oferta. Tworzy ją 13 marek, z
Z jakim przyjęciem partnerów handlowych spotkał się ten projekt?
W 2014 r. wzięło w nim udział kilkuset naszych partnerów handlowych. Pracowaliśmy z nimi cały rok, skupiając się na sprzedaży marek, które dystrybuujemy. M.in. dzięki temu projekt Modeco Challenge po roku bardzo dobrze przyjął się na rynku i spotkał się z aprobatą klientów. Dlatego pod koniec ub.r. zdecydowaliśmy się na powtórzenie naszych targów wewnętrznych w tym samym okresie, czyli na początku sezonu sprzedaży.
Jakie cele postawiliście na 2015 r. przed Modeco Show?
Celem targów było pogłębienie integracji z dystrybutorami i poinformowanie ich o planach i zamierzeniach, które chcemy zrealizować w 2015 r. Na Modeco Show wybraliśmy prestiżowe Centrum Kongresowe Warszawianka w Jachrance pod Warszawą. Znaleźliśmy tam odpowiednie i komfortowe warunki, m.in. duże sale prezentacyjne, które posłużyły nam do przeprowadzenia treningów i pokazów produktów. Targi rozpoczęła konferencja, na której poinformowaliśmy klientów o zaawansowaniu naszego programu Modeco Challenge i pokazaliśmy, jak był realizowany w ub.r. Następnie, o czym już wspomniałem, poinformowałem o naszych planach na 2015 r. Potem zaprosiliśmy partnerów handlowych na pokazy naszych narzędzi, podczas których przeprowadziliśmy kilkadziesiąt treningów produktowo-praktycznych.
Czym zaskoczyliście swoich klientów?
Niewątpliwie, nowością na tegorocznym Modeco Show była specjalna sala ekspozycyjna, w której oprócz narzędzi pokazaliśmy zabudowę z produktami Rawlplug. Jesteśmy obecnie właścicielem tej marki i kontynuujemy jej dobre tradycje. Przygotowujemy się do mocnego wejścia z nią na rynek polski, o czym też poinformowaliśmy naszych klientów.
Mówiąc Rawlplug, co Pan na myśli?
Rawlplug to prawie 100 lat tradycji w produkcji systemów zamocowań dla profesjonalistów o bardzo wysokiej rozpoznawalności na świecie, przeszło 90 lat temu wynalazł pierwszy na świecie, kołek rozporowy. Rawlplug jest jedną z najsilniejszych marek w branży budowlanej. Produkty tej marki są synonimem zaufania i innowacyjności od 1919 r. Firma skupia zakłady produkcyjne w Glasgow, Wrocławiu, Bielsku-Białej, Łańcucie i Kaliningradzie oraz spółki dystrybucyjne, w których produkuje się setki milionów zamocowań rocznie. Zasięg sprzedaży obejmuje około 50 państw na pięciu kontynentach.
Jakim tematom poświęcone były treningi produktowo-praktyczne?
Podczas Modeco Show skupiliśmy się na prezentacji naszych marek narzędziowych. Jak można się domyślać, najwięcej uwagi poświęciliśmy Rawlplugowi jako marce premium, którą oprócz wspomnianych zamocowań sygnowane są także narzędzia oraz akcesoria do elektronarzędzi. Dlatego tematem pierwszego treningu były techniki montażu bezpośredniego (narzędzia napędzane gazem, prochem i sprężonym powietrzem), które cieszą się coraz większym powodzeniem w Polsce. Skracają bowiem czynności montażowe i pozwalają m.in. oszczędzać cenny czas pracy. Następny z naszych treningów poświęciliśmy akcesoriom do elektronarzędzi Rawlplug i ich komplementarności z oferowanymi zamocowaniami tej samej marki. Jak wiadomo, każda kotwa czy kołek wymaga do prawidłowego zamocowania odpowiedniego narzędzia, np. wiertła lub nasadki. Nasza oferta akcesoriów oparta jest na produktach
Jak ocenia Pan tegoroczny Modeco Show?
W Modeco Show wzięli udział przedstawiciele 200 firm partnerskich. Wyniki biznesowe naszych targów były znacznie lepsze niż ubiegłoroczne, co pokazuje też, że zostały one dobrze przyjęte i wysoko ocenione przez naszych partnerów handlowych. Rezultaty tegorocznego spotkania przeszły więc nasze najśmielsze oczekiwania. Na Modeco Show klienci mogli nie tylko zapoznać się z naszymi nowymi produktami, ale także wypróbować je w pracy. Wyjechali więc z targów zaopatrzeni w odpowiednią wiedzę i doświadczenia oraz katalogi naszych produktów i w coś jeszcze bardzo istotnego, a mianowicie w optymizm. My również go podzielamy. Sądzę, że tegoroczny event pozwolił nam wzmocnić relacje partnerskie z klientami i usprawnić komunikację z nimi. To zaś są istotne czynniki w budowaniu społeczności zajmującej się dystrybucją i użytkowaniem naszych narzędzi, co było wspomnianym celem naszego spotkania. Dla nas jest bardzo ważne, aby to, co robimy, nie miało tylko wartości komercyjnej, lecz realizowało inne istotne potrzeby afiliacyjne. Dlatego zapraszamy naszych partnerów i do biegania, i do jazdy na rowerze, jesteśmy też otwarci na ich propozycje dotyczące wspólnych aktywności.
Dziękuję zarozmowę.