Walkusz – nowy punkt partnerski LŁ
Program punktów partnerskich Megaparter stworzony przez LŁ intensywnie rozwija się. Kolejną firmą, która dołączyła do niego, jest Walkusz z Kwidzyna – rodzinne przedsiębiorstwo handlowe zajmujące się dystrybucją narzędzi dla profesjonalistów.
Walkusz to firma z ponad 20-letnią już historią. Powstała w 1991 r. i początkowo zajmowała się tylko dystrybucją gazów technicznych. Roman Walkusz – jej właściciel − tak wspomina początki swojej działalności: – Postanowiłem założyć własną firmę po tym, jak oboje z żoną straciliśmy pracę. Zająłem się transportem gazów technicznych i wkrótce okazało się, że to była
dobra decyzja. Firma się rozwijała, zyskiwałem coraz większe grono klientów i coraz lepszą opinię na rynku. Potwierdzeniem tego było uzyskanie, w dwa lata po rozpoczęciu działalności, autoryzacji Gdańskich Zakładów Gazów Technicznych na dystrybucję ich produktów. To było dla mnie dużym wyróżnieniem, że firma ta obdarzyła mnie zaufaniem i powierzyła naprawdę spory majątek.W 1995 r. przyszedł czas na rozszerzenie oferty o sprzedaż sprzętu spawalniczego. – Rok później handel był już ważnym elementem naszej działalności, więc poszliśmy za ciosem i dołączyliśmy do oferty elektronarzędzia i pneumatykę – informuje Roman Walkusz. – To był dobry ruch, umocnił naszą pozycję na rynku i dał kolejne bodźce do rozwoju.
Wkrótce zapadła też decyzja o budowie własnej siedziby. Firma zakupiła działkę na obrzeżach miasta i w 2000 r. uruchomiła własny obiekt, o łącznej powierzchni 600 m. kw., który w póżniej rozbudowała. Zlokalizowano tam salon sprzedaży oraz magazyn. – Dzięki własnej siedzibie zostaliśmy zauważeni przez wielu producentów i importerów narzędzi i mogliśmy rozwijać się w tym kierunku – zaznacza Roman Walkusz. – Wtedy właśnie podjęliśmy współpracę między innymi z LŁ. I trwa ona do dzisiaj – już 12 lat. Zaczynaliśmy od dystrybucji kluczy Proxxon i opalarek Steinel, a potem systematycznie rozszerzaliśmy ofertę. Dziś sprzedajemy większość marek z oferty LŁ i dołączyliśmy do sieci punktów partnerskich. W tej współpracy bardzo istotne dla mnie jest to, że rzeczywiście czuję się partnerem LŁ, a nie kolejnym numerem na liście punktów sprzedaży. Takie osobowe relacje są dla mnie niezwykle ważne. A kompleksowość oferty i wysoka jakość produktów to przysłowiowa kropka nad i tej współpracy.
Jak dodaje Tadeusz Kumaszka – prezes zarządu LŁ, obie firmy są kompatybilne pod wieloma względami: – Dla nas również partnerskie, osobowe relacje są niezwykle istotne. Tym bardziej że to nie jedyne atuty tej firmy. Przez te wszystkie lata współpracy mogliśmy się o nich przekonać, a także wypracować szczególny rodzaj relacji biznesowej, która pozwoliła firmie stać się naszym wzorcowym dystrybutorem w regionie. Walkusz wręcz idealnie wpisuje się w nasze założenia dotyczące punktów partnerskich.
Firma działa lokalnie. Większość jej to klientów niewielkie przedsiębiorstwa budowlane, zatrudniające do 30 osób. W gronie odbiorców są też warsztaty ślusarskie i kilka zakładów produkcyjnych. – Nie próbujemy na siłę współpracować z wielkimi firmami i zakładami przemysłowymi, gdyż niedużej firmie jak nasza niezwykle ciężko jest stworzyć z nimi partnerskie relacje – mówi Roman Walkusz. – Niewielki też procent stanowią u nas klienci indywidualni, gdyż nie zabiegamy o nich. Nasza oferta jest taka, że trafia do profesjonalistów, którzy cenią jakość narzędzia, a nie patrzą jedynie na cenę. Mamy stałą grupę odbiorców, którzy znają wartość dobrych narzędzi. Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby byli zadowoleni z obsługi. Dzięki temu polecają nas innym firmom, a to jedna z lepszych form marketingu. Trafiają do nas ci klienci, którzy naprawdę są zainteresowani zakupem narzędzi. Raczej nikt nie trafia do nas przypadkowo.
Zamówienia w firmie Walkusz realizowane są w
ciągu 48 godz. Te maszyny, które należy najpierw sprowadzić, firma dostarcza w ciągu siedmiu dni. W takich przypadkach klient jest zawsze informowany o tym wcześniej. – Do części odbiorców dostarczamy towar sami, zwłaszcza w przypadku dużych zamówień. Wielu nabywców przyjeżdża do nas po sprzęt praktycznie przed rozpoczęciem pracy, aby uzupełnić niedobory. Sklep czynny jest od poniedziałku do piątku od 7.15 do 17 oraz od 8 do 12 w soboty. Prowadzimy też serwis i wypożyczalnię.Roman Walkusz zapytany o przyszłość firmy, odpowiada, że najważniejsza dla niego jest jej stabilizacja. – To bardzo ważne w dzisiejszych, dość chwiejnych czasach, aby wytyczyć sobie pewne stałe, których się trzymamy. To chciałbym zaszczepić moim dzieciom, które w przyszłości poprowadzą firmę. Już od kilku lat pracujemy wspólnie na jej sukces, a moim zadaniem jest przekazać im swoją wiedzę, aby mogli ją wykorzystać, kiedy przejmą obowiązki.