Trendy produktowe w dziedzinie elektronarzędzi na International Hardware Fair Cologne
International Hardware Fair Cologne pełni rolę swoistego barometru rynkowego i to nie tylko w dziedzinie koniunktury, ale także trendów technologicznych i designerskich obowiązujących w danym okresie na rynku. Przyjrzyjmy się im więc bliżej jeszcze przed targami, które odbędą się w Kolonii w dniach 9-12 marca 2014 r.
Jak wiadomo, Dział Narzędzi stanowi największą część International Hardware Fair Cologne, a w ramach jego wielu wytwórców pokazuje nowe elektronarzędzia. Jak łatwo czytelnicy „Gazety Narzędziowej” i portalnarzedzi.pl mogą zauważyć, obecnie rewolucję technologiczną nadal przeżywają elektronarzędzia akumulatorowe. Potwierdzają to też zapowiedzi produktowe wystawców International Hardware Fair Cologne. Dokonuje
się w nich bowiem pokoleniowa zmiana napędów elektrycznych. Powoli do lamusa historii techniki odchodzą komutatorowe szczotkowe silniki prądu stałego, a w ich miejsce zastosowanie znajdują jednostki bezszczotkowe. O korzyściach wykorzystania takich silników pisaliśmy już wiele razy, omawiając maszyny w nie wyposażone. Przypomnijmy jednak, że silniki bezszczotkowe są bardziej efektywne energetycznie, gdyż nie dochodzi w nich do iskrzenia na styku szczotek i komutatora, które jest źródłem strat energii. W silniku komutatorowym znaczna część jej nie jest więc zaprzęgnięta do pracy, bo została rozproszona w postaci ciepła. Większa efektywność energetyczna to też znacznie dłuższy czas pracy silnika bezszczotkowego na tzw. jednym ładowaniu baterii w porównaniu z komutatorowym. Ponadto szczotki zużywają się i podlegają wymianie, co oznacza wizytę w serwisie, większe koszty eksploatacji i stratę czasu na obsługę techniczną maszyny. W przypadku silników z tzw. niewymiennymi szczotkami musimy wymienić cały silnik – jak wiadomo, w większości przypadków jest to nieopłacalne. W takim razie lepiej kupić nowe elektronarzędzie. Ale to nie koniec zalet silników bezszczotkowych. Są one w wyższym stopniu sterowalne niż silniki komutatorowe, gdyż ich pracą steruje wyrafinowana elektronika. Bez niej bezszczotkowce nie mogą działać. Ta elektronika stanowi jednak pewną ich wadę, gdyż w przypadku jej uszkodzenia koszt naprawy takiego silnika jest niemały. Zatem głównie od jej jakości zależy jakość silnika. Stąd w przypadku wyposażonych w nie narzędzi marka i renoma producenta ma duże znaczenie. Zalecamy więc w przypadku akumulatorowych elektronarzędzi z silnikami bezszczotkowymi zakup produktów markowych, bo to nam gwarantuje, że w pełni wykorzystamy wszystkie zalety nowej technologii.Organizatorzy International Hardware Fair Cologne donoszą, że nie tylko ewoluują same elektronarzędzia bezprzewodowe, ale także ich zasilanie. Coraz powszechniej do użytku wchodzą 18-lub 36-woltowe baterie Li-Ion o pojemności 4,0 Ah i większej. Niedawno testowaliśmy elektronarzędzia z akumulatorami 5,2 i 6,0 Ah. Większa pojemność w przypadku tych baterii nie oznacza ani wyższej masy akumulatora, a ani wzrostu jego wymiarów. Wzrost pojemności akumulatorów rozszerza też znacznie możliwości konstrukcyjne w przypadku elektronarzędzi. Okazuje się, że takie zasilanie będzie można stosować coraz powszechniej w maszynach energetycznie wymagających, np. w pilarkach tarczowych czy nawet młotach SDS-max, a także w wiertnicach magnetycznych, co udanie pokazało już Metabo. Czy czeka więc nas zmierzch elektronarzędzi przewodowych i wolność od elektrycznego gniazdka? Naszym zdaniem, wszystko jest w rękach producentów ogniw do akumulatorów i tzw. opłacalności ekonomicznej. Jak łatwo da się przewidzieć, zasilane nimi maszyny muszą być naszpikowane dość wyrafinowaną elektroniką, co podraża ich produkcję. Jednakże taka wizja może się ziścić szybciej niż przypuszczamy. Oznacza to też sporą rewolucję na rynku elektronarzędzi i w przemyśle je wytwarzającym. Trzeba zatem się do niej pomału przygotować.