Niedawno mieliśmy okazję przetestować w redakcyjnym warsztacie wiertnicę diamentową Carat A-3310. Sprawdziliśmy jej możliwości robocze w wierceniu na mokro koroną o średnicy 121 mm.

Wiertnica diamentową Carat A-3310, jak można się domyślać z jej nazwy, przeznaczona jest do wiercenia diamentowymi koronkami na mokro i sucho w takich materiałach jak: beton, żelbeton, mur z cegieł, bloczki gazobetonowe, itd.). Maszyna przeznaczona jest wyłącznie do wiercenia za pomocą specjalnych stojaków wiertniczych, np. Carat S-3000. Wiertnicę Carat A-3310 wyposażono w silnik komutatorowy o mocy 3300 W i 3-biegową przekładnię. Dzięki niej możemy dobrać optymalne obroty do średnicy korony i rodzaju obrabianego materiału. I tak na

I biegu wiertnica dysponuje obrotami 230/min i umożliwia wiercenie koronami średnicy 251-350 mm, na II – 510/min (korony 151-250 mm), a na III – 750/min (korony do 150 mm). Urządzenie ma elektroniczny układ antyprzeciążeniowy, który za pomocą diody wskazuje stan przeciążenia, a w przypadku przekroczenia jego wartości granicznych wyłącza maszynę. Dzięki temu chroni silnik przed spaleniem.

Carat A-3310-3 Carat A-3310-4

Gdy spojrzy się na Carat A-3310, od razu rzuca się w oczy bardzo solidne wykonanie wiertnicy. Jej przekładnia ma mocną obudowę metalową, co oznacza pewne zamocowanie zespołu napędowego oraz dużą jego stabilność pracy oraz wytrzymałość na ekstremalne obciążenia. W Carat A-3310 zastosowano standardowy dla tego typu maszyn gwintowany uchwyt narzędziowy służący do mocowania koron. Uchwyt ten pozwala na montaż koron o różnych średnicach za pomocą specjalnych adapterów z dwoma odmiennymi gwintami.
Testowaną wiertnicę wyposażono też w system doprowadzający wodę służącą do chłodzenia korony diamentowej podczas wiercenia. Składa się on z węża z zaworem regulującym przepływ cieczy, wskaźnika wielkości przepływu i standardowego króćca typu Gardena, który umożliwia albo podłączenie węża wodnego zasilanego np. z sieci wodociągowej, albo hydronetki. Aby wyeliminować ryzyko porażenia prądem, w wiertnicy zastosowano kabel zasilający z wyłącznikiem różnicowo-prądowym. Jak wiadomo, jest on niezbędny do zabezpieczenia operatora przed porażeniem, które może nastąpić w wyniku kontaktu instalacji elektrycznej maszyny z wodą.

Carat A-3310-6 Carat A-3310-5

W redakcyjnych testach wiertnicy wykorzystaliśmy stojak wiertniczy Carat S-3000. Waży on 19,5 kg i ma mocną kolumnę aluminiową, precyzyjną prowadnicę oraz uchwyt i kółka do transportowania. Umożliwia wiercenie koronami o średnicy do 300 mm pod kątami od 0 do 45°. Jego stopę zamocowaliśmy do elementu z betonu B45 za pomocą kotwy 16 mm i śruby z podkładką. W bloczku B45 wierciliśmy dwa przelotowe otwory o średnicy 121 mm przy użyciu korony Carat. Pierwszy z nich był wykonywany prostopadle do powierzchni materiału i miał długość 11 cm, a drugi pod kątem 40° i jego długość wynosiła 15 cm. Podczas wiercenia wykorzystaliśmy obroty biegu III (730/min). Wykonanie otworów zajęło nam odpowiednio 64,91 s i 151 s. W przypadku drugiego otworu wierconego pod kątem 40° zastosowaliśmy bardzo delikatny posuw w obawie, żeby nie wyłamać zębów korony, stąd tak duża różnica czasowa w porównaniu do różnicy długości wiercenia. Według nas zestaw Carat wierci bardzo stabilnie, co pokazała próba wiercenia pod kątem 40°, i pozwala uzyskać otwory o bardzo dokładnych wymiarach. Ponadto wiercenie prostopadłe pokazało, że możemy nim uzyskać dużą wydajność wiercenia, co jest ważne dla ekip wykonujących usługi seryjnego przebiciowego wiercenia koronami diamentowymi.

Carat A-3310-2

Reasumując, Carat A-3310 to mocne i bardzo trwałe

narzędzie, które sprawdzi się w rękach wymagających fachowców pod względem wydajności oraz stabilności wiercenia i sprosta najtrudniejszym zadaniom na budowie.