Test narzędziowej pary do szlifowania ścian. Szlifierka Menzer LHS 225 Vario i odkurzacz Menzer VC 660M

Szlifowanie gładzi na ścianach to bardzo trudna praca wymagająca od wykonawcy dużej dokładności. Dlatego wielu producentów opracowało sprzęt, który znacznie ułatwia i przyspiesza ich obróbkę. Jednakże z jego użyciem wiąże się spore zapylenie. Aby mu zapobiec, szlifierkę należy koniecznie stosować z odpowiednim odkurzaczem. Dlatego przetestowaliśmy parę narzędziową Menzera: szlifierkę do ścian LHS 225 Vario (edycja 2015 r.) i odkurzacz VC 660M.

Szlifierka Menzer LHS 225 Vario
Przyjrzyjmy się najpierw szlifierce Menzer LHS 225 Vario, a dokładnie mówiąc, jej edycji z 2015 r. Należy ona do grupy urządzeń zwanych popularnie „żyrafami”. Urządzenie wyposażono w teleskopową

rękojeść, której zakres zmiany długości wynosi: 155-195 mm. Gdy weźmiemy pod uwagę średni wzrost wykonawcy, to okazuje się, że jest to wystarczające do szlifowania sufitów bezpośrednio z podłogi. To zaś oznacza eliminację kosztownych rusztowań czy niewygodnych drabin, a także zdecydowanie lepszą mobilność, większe bezpieczeństwo pracy oraz jej wydajność.

Testowana przez nas Menzer LHS 225 Vario jest „żyrafą” ze sztywnym przeniesieniem napędu. Brak w konstrukcji wałka giętkiego oznacza wysoką efektywność szlifowania i mniejsze ryzyko awarii podczas pracy. Wyposażono ją w jednostkę napędową o mocy 710 W. Prędkość obrotowa regulowana jest elektronicznie w zakresie 1000-2100 obr./min. Pokrętło regulacyjne, tak jak włącznik, znajduje się w korpusie urządzenia. Talerz szlifujący ma średnicę 225 mm. Wyposażono go w gąbkę mocowaną na rzep, eliminującą uszkodzenia powodowane częstą zmianą krążków ściernych, które są, tak jak i tarcza gąbkowa, montowane na rzep. W talerzu wykonano otwory umożliwiające efektywniejsze usuwanie pyłu ze strefy obróbki. Wieniec szczotkowy wokół talerza stanowi ważną część jego osłony. Przylega do obrabianej powierzchni i zapobiega przedostawaniu się pyłu do otoczenia, jednocześnie ułatwiając operatorowi manipulowanie, gdyż podciśnienie wytwarzane przez odkurzacz niejako przysysa głowicę szlifierki do obrabianej powierzchni. Czołowa część wieńca jest demontowana, co pozwala obrabiać szlifierką narożniki ścian. Głowica szlifująca z silnikiem napędowym zamocowana jest na przegubie 2-osiowym, dzięki czemu można wygodnie manewrować maszyną zarówno podczas szlifowania ścian, jak i sufitów. W szlifierkach wyposażonych w giętki wałek przeniesienia napędu operator stale musi przezwyciężać jego sztywność, co utrudnia swobodną pracę narzędziem. Profesjonaliści, którzy zostali poproszeni o ocenę wcześniejszej wersji szlifierki LHS 225 Vario, wskazywali najczęściej rozwiązanie Menzera jako najłatwiejsze w prowadzeniu po ścianie, dzięki eliminacji wspomnianego wałka.

Zespół napędowy – silnik i przekładnia kątowa – został dokładnie zabezpieczony przed kurzem, dzięki czemu testowana „żyrafa” odznacza się wysoką trwałością. Pył odprowadzany jest przez giętki wąż do kanału w rękojeści teleskopowej, który łączy się z wężem do odkurzacza przez szybkomocujący obrotowy króciec. To rozwiązanie eliminuje irytujące skręcanie się węża, które utrudnia odessanie urobku przez odkurzacz. Szlifierka wyposażona jest w D-kształtną rękojeść dodatkową, która ma regulowane położenie, dzięki czemu jej pozycję można dostosować do wymagań pracownika i rozpiętości jego ramion.

Odkurzacz Menzer VC 660M
To jedno z niewielu takich rozwiązań na polskim rynku. Jest to odkurzacz plecakowy, wyposażony w bardzo wygodne, szerokie, miękkie szelki jak nowoczesny plecak turystyczny. Niewielka masa własna i kompaktowe rozmiary umożliwiają pracę w ciasnych pomieszczeniach: na klatkach schodowych, poddaszach, podestach, rusztowaniach czy w wąskich przejściach, a więc wszędzie tam, gdzie operowanie klasycznym odkurzaczem na kółkach jest niemożliwe, trudne lub utrudnione. Wygodne umiejscowienie oraz krótki 1,5 m wąż eliminują wszelkie niewygody podczas użytkowania. Dużym ułatwieniem jest też obrotowe mocowanie węża w odkurzaczu. Pozwala to na jego dogodne ustawienie w stosunku do podłączonej maszyny czy wykorzystywanego podczas sprzątania akcesorium. Włącznik zamontowany na krótkim kablu ułatwia sterowanie i zawsze jest w zasięgu ręki operatora – nie musimy go więc szukać i wyginać rąk czy przybierać niewygodnych pozycji.

Szelki są w prosty sposób odpinane od korpusu odkurzacza,

co ułatwia jego opróżnianie i czyszczenie. Wyposażono je w pasy biodrowy i piersiowy, co umożliwia równomierne rozłożenie ciężaru sprzętu na plecach operatora i wygodną pracę Gwarantują też, że podczas pochylania się odkurzacz nie zmieni pozycji na plecach, powodując tym samy dyskomfort czy zagrożenie utraty równowagi. Waży on niewiele jak na odkurzacz przemysłowy, czyli 5 kg.

Sam odkurzacz bez szelek ma kształt wąskiego cylindra. W górnej części mamy 4-litrowy pojemnik na pył i wspomniane mocowanie obrotowe węża ssącego. Na dole znajduje się silnik z turbiną. Zespół napędowy ma moc 1200 W i generuje przepływ powietrza o wielkości 2000 l/min i podciśnieniu 20 kPa. Porównanie danych technicznych VC 660M i typowych odkurzaczy przemysłowych pokazuje, że plecakowy Menzer swoimi parametrami odpowiada sprzętowi o podobnej mocy ze zbiornikiem o pojemności do 20-25 l. Testowany odkurzacz plecakowy to więc nie zabawka, lecz w pełni użyteczna maszyna, a do tego wyposażona w pojemny worek papierowy, filtr z włókniny, filtr główny z poliestru i filtr wylotowy. Gwarantuje to bezpyłową pracę w bezpiecznym i czystym środowisku. W przypadku odsysania pyłów szkodliwych dla zdrowia producent zaleca stosowanie środków ochrony osobistej. Menzer poleca testowany odkurzacz do stosowania ze swoimi szlifierkami do ścian i frezarkami renowacyjnymi, gwarantując pełną kompatybilność.


Redakcyjne testy

Podczas nich sprawdziliśmy, czy „żyrafą” Menzer LHS 225 Vario (wersja 2015 r.) współpracującą z odkurzaczem plecakowym Menzer VC 660M wykonamy sprawnie szlifowanie zgrubne, a następnie dokładne ścian oraz tynków gipsowych. Przeprowadzone próby potwierdziły wyniki naszych ubiegłorocznych testów „żyrafy” Menzer LHS 225 Vario (ed. 2014 r.). Para narzędziowa z tym zadaniami, naszym zdaniem, poradziła sobie wzorowo. Podczas szlifowania nie dochodziło do pylenia, za co odpowiadał plecakowy Menzer VC 660M. Jeśli chodzi o wygodę pracy, nie mamy nic testowanym urządzeniom do zarzucenia. Należałoby się zastanowić tylko, czy odkurzacz plecakowy nie jest wygodniejszy od tradycyjnego sprzętu na kółkach podczas szlifowania ścian czy sufitów o dużej powierzchni. Np. eliminuje on uciążliwe przesuwanie ciężkiego odkurzacza, jak też potykanie się operatora o jego wąż ssący. Tę kwestię pozostawiamy do rozstrzygnięcia użytkownikom testowanego odkurzacza plecakowego Menzera.

Dane techniczne szlifierki do ścian Menzer LHS 225 Vario

Moc znamionowa

710 W

Obroty na biegu jałowym

1000-2100/min

Wąż ssący

4 m

Średnica głowicy szlifierskiej

225 mm

Waga

4,2 kg

Dane techniczne odkurzacza plecakowego Menzer VC 660M

Moc nominalna

1200 W

Przepływ powietrza

2000 l/min

Podciśnienie powietrza

20 kPa

Pojemność zbiornika

4 l

Waga

5,0 kg

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments