Test młotowiertarki akumulatorowej Kress 180 APP 4,2

Inżynierowie z niemieckiego Kressa opracowali kompaktową, lekką młotowiertarkę akumulatorową. Urządzenie doskonale sprawdzi się np. przy pracach wykończeniowych lub instalacyjnych, gdyż dysponuje sporą mocą i można nim wiercić wygodnie w miejscach o utrudnionym dostępie czy ponad głową.

Kress 180 APP 4,2 to zmodyfikowana młotowiertarka klasycznej konstrukcji pistoletowej, w której zastosowano wzmocnioną dodatkowym wspornikiem rękojeść główną z mocowaniem akumulatora. Dlatego urządzenie to przypomina kształtem wiertarki typu „D”.
Młotek Kress 180 APP 4,2 jest maszyną, dla której źródłem energii jest nowoczesny akumulator litowo-jonowy o napięciu 18 V i podwyższonej pojemności 4,2 Ah. Takie parametry ogniw dają gwarancję skutecznej pracy w trudnych

warunkach, które na pewno na swojej drodze napotka prezentowane elektronarzędzie. Trzeba oczywiście pamiętać, że technologia Li-Ion charakteryzuje się znakomitą wydajnością prądową i dużym zapasem energii. Bardzo ważną cechą akumulatora litowo-jonowego jest możliwość jego doładowywania w dowolnym momencie użytkowania. Dla wygody pracy na gnieździe akumulatora umieszczono 3 diody wskazujące stan napełnienia ogniw energią. Pomagają one w wyborze dogodnego momentu ładowania. Akumulatory pracują pod nadzorem elektroniki, która chroni ogniwa przed przeciążeniami, przegrzewaniem i nadmiernym rozładowaniem. Co bardzo ważne – ładowarka napełnia puste ogniwa w zaledwie 40 min.

W urządzeniu Kress 180 APP 4,2 zastosowano nowoczesny silnik, który przez przekładnię generuje obroty do 1300 obr./min i współpracuje z wydajnym mechanizmem udaru pneumatycznego. Wytwarza on do 5790 udarów/min, każde z energią 1,8 J (pomiar wg EPTA 05/2009). Parametry pracy sprzętu są precyzyjnie regulowane za pomocą włącznika spustowego, kierunek obrotów wrzeciona zmienia się przełącznikiem słupkowym, a tryby pracy (wiercenie i wiercenie z udarem) wybiera się pokrętłem na bocznej części obudowy.

Mechanizmy testowanej maszyny umieszczone są w solidnej obudowie z ciśnieniowego odlewu magnezowego, która chroni podzespoły przed uszkodzeniami i zapewnia młotkowi dużą żywotność. Precyzję wiercenia podnosi również układ łagodnego rozruchu, który powoli rozpędza wiertło. W testowanym młotku zastosowano beznarzędziowo obsługiwany uchwyt SDS-plus. Oznacza to, że wiertło montujemy w nim poprzez wciśnięcie, a kliknięcie oznacza prawidłowe zamocowanie narzędzia w gnieździe. Producent podaje w zaleceniach wykonywanie wierceń w betonie wiertłem o maksymalnej średnicy 18 mm, w stali wywiercimy otwór o średnicy 13 mm, a w drewnie do 20 mm.

Młotowiertarka akumulatorowa Kress 180 APP 4,2 pod względem ergonomii i jakości wykonania stoi w jednym rzędzie ze wszystkimi liczącymi się na rynku graczami z branży elektronarzędzi. Mamy więc świetnie wyprofilowany uchwyt główny i pomocniczy (z gniazdem do montażu ogranicznika głębokości wiercenia), które są pokryte dodatkowo antypoślizgową okładziną Soft grip. Duży gumowany włącznik można obsługiwać nawet w grubych rękawicach bez obaw o ześlizgiwanie się palca. Niewielka masa narzędzia (2,5 kg) i użycie zawieszki na pasek pozwala nosić nieużywane narzędzie cały czas przy sobie. I na koniec 2 diody LED na przedniej części obudowy akumulatora, które, oświetlając miejsce wiercenia, pomagają pracować w ciemnych pomieszczeniach lub w nocy. Warto też zwrócić uwagę, że dzięki takiemu umieszczeniu diod sama bateria może nam posłużyć za latarkę.

Kressa poddaliśmy trzem podstawowym testom. Żeby rozgrzać mechanizm udarowy, próby wiercenia udarowego rozpoczęliśmy delikatnie, zakładając na młotowiertarkę 4-ostrzowe wiertło SDS-plus. W bloczku z betonu B40 o grubości 8 cm wywierciliśmy otwór przelotowy. Operacja zajęła nam dokładnie 16 s. Następnie w tym samym bloczku przystąpiliśmy do wiercenia 4-ostrzowym wiertłem udarowym o średnicy 20 mm, a więc o 2 mm przekraczającej maksymalną wartość podaną w instrukcji obsługi przez producenta. 8-centymetrowy otwór powstał w 30,07 s. Jak widać, Kress w trudnym dla akumulatorowych młotków zadaniu udarowym spisał się wyśmienicie. Wiercił równo i bez najmniejszej zadyszki. Ostatnim testem była wymagająca próba wiercenia bezudarowego w belce sosnowej za pomocą świdra o średnicy 20 mm. Przelotowy, 11,7-centrymetrowy otwór wywierciliśmy w czasie 3,86 s, a więc błyskawicznie.