Kosiarki można podzielić na trzy główne grupy – elektryczne, spalinowe i spalinowe z napędem kół. Niby wszystkie służą do tego samego, jednak ich zastosowanie jest zgoła odmienne. Specjalnie dla wszystkich posiadaczy dużych ogrodów przetestowaliśmy w redakcyjnym warsztacie bardzo interesującą kosiarkę Hitachi ML 190EB.

To model, który zadowoli każdego wytrawnego „pielęgnatora” trawników. Oczywiście jest to maszyna samobieżna wyposażona w stopniową przekładnię, która pozwala regulować prędkość jazdy maszyny (maksymalnie 3,5 km/h). Kosiarka Hitachi przystosowana jest do wykonywania aż czterech rodzajów prac – koszenie do kosza (ścięta trawa jest zbierana do 70-litrowego pojemnika ze wskaźnikiem napełnienia), koszenie z wyrzutem tylnym, koszenie z wyrzutem bocznym

i koszenie z mulczowaniem (rozdrabnianiem ściętej trawy i pozostawianiem jej na trawniku). Do tego wszystkiego dochodzi 7-stopniowa regulacja wysokości koszenia (30-80 mm). Widać już, że kosiarka Hitachi jest na tyle uniwersalna w swoich możliwościach, że skosimy nią każdy rodzaj trawnika.

Hitachi_ML190EB_02

Testowana w redakcyjnym warsztacie spalinowa kosiarka ML 190EB jest napędzana silnikiem o pojemności 190 cm3 i mocy 3,2 KM. Jest to konstrukcja amerykańskiej firmy Briggs & Stratton, która produkuje doskonałej jakości jednostki napędowe stosowane przez wielu wytwórców kosiarek do trawy. Zastosowany w Hitachi motor to wersja 4-suwowa. Oznacza to, że benzynę i olej smarujący nalewa się do oddzielnych zbiorników (nie tak jak w silnikach 2-suwowych, gdzie trzeba przygotowywać mieszankę w odpowiednich proporcjach). Silnik może być zasilany etyliną 95, a smarowany dowolnym olejem syntetycznym lub półsyntetycznym (np. 5W-30) do silników benzynowych. Zastosowany nóż tnący ma szerokość 46 cm i taki jest zakres roboczy kosiarki w jednym pokosie. Ostrze tnące ukryte jest w całości pod metalową osłoną.

Hitachi_ML190EB_03

Obsługując kosiarkę Hitachi ML 190EB, można się poczuć jak za sterami samolotu. Wszystkie dźwignie – regulacji prędkości obrotowej silnika, prędkości jazdy, załączająca napęd – umieszczone są w zasięgu małego ruchu ręki. Do silnika podchodzimy w zasadzie tylko raz, gdy go uruchamiamy za pomocą linkowego rozrusznika i regulujemy wysokość koszenia. W urządzeniu zastosowano system Easy Start, który umożliwia szybkie odpalenie nawet zimnego silnika kosiarki. Podczas prac testowych przekonaliśmy się o tym sami. Żadnego mocowania się z urządzeniem, jedno pociągnięcie i mogliśmy rozpocząć koszenie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że maszyna jest bardzo bezpieczna. Na pewno sama nie odjedzie bez pozwolenia operatora. Żeby uruchomić silnik i i żeby pracował, trzeba cały czas trzymać wciśniętą dźwignię-blokadę. Jej zwolnienie powoduje natychmiastowe wyłączenie jednostki napędowej. To swego rodzaju zabezpieczenie przed pozostawieniem pracującej maszyny bez nadzoru człowieka.

Hitachi_ML190EB_04

Podczas prac testowych sprawdziliśmy nie tylko efektywność koszenia – nie ma się tu do czego przyczepić. Wszystkie czynności obsługowe – uruchamianie silnika, ustawianie wysokości koszenia i szybkości pracy – są intuicyjne i dziecinnie proste. Gdy kosimy, maszyna sama sunie po trawniku niczym czołg. Szybkość jej posuwu można ustawić tak, aby była najodpowiedniejsza dla nas. Ci, którzy lubią szybkie koszenie, mogą to robić z Hitachi błyskawicznie (wtedy niemal biegiem trzeba podążać za maszyną, trzymając dźwignię uruchamiającą napęd na koła). Operatorzy, którzy lubią dokładną pracę, mogą ustawić wolny posuw i dokładnie sterować kosiarką. Taka praca przypomina koszenie kosiarkami, które nie są samobieżne. Jednakże w przeciwieństwie do nich jest bezwysiłkowa, bo nie trzeba pchać maszyny samobieżnej. Gdy puszczamy dźwignię napędu, kosiarka zatrzymuje się momentalnie, pozwala to na dokładną pracę i na ominięcie roślin, których nie chcemy skosić.