Test klucza udarowego Hitachi WR 16SE
W redakcyjnym warsztacie sprawdziliśmy najnowszy przewodowy klucz udarowy Hitachi oznaczony jako WR 16SE. Urządzenie jest klasy profesjonalnej i odznacza się wysokim zaawansowaniem technicznym oraz wyznacza nowe trendy konstrukcyjne w tego typu narzędziach
o zasilaniu sieciowym.
Z pozoru najnowszy klucz udarowy Hitachi WR 16SE nie różni się od podobnych tego typu narzędzi dostępnych obecnie na rynku – ma konstrukcję typu „T” i kowadełkowy mechanizm udarowy oraz kwadratowy zabierak (uchwyt narzędziowy) 1/2”. Innowacje ukryte są bowiem we wnętrzu tego narzędzia. Zacznijmy od najważniejszej z nich, czyli silnika. Hitachi jako pierwszy producent
elektronarzędzi zastosowało w kluczach udarowych bezszczotkowy silnik indukcyjny. Do tej pory ręczne klucze elektryczne wyposażano wyłącznie w 1-fazowe silniki komutatorowe, których sprawność m.in. z powodu iskrzenia między szczotkami a komutatorem jest rzędu 50%. Konsekwencją tego był znaczny wzrost mocy takich silników oraz ich gabarytów, jak też rozmiarów tego typu elektronarzędzi dysponujących stosunkowo dużymi momentami obrotowymi. I tak elektryczne klucze udarowe o mocy ok. 500 W, wyposażone w silniki szczotkowe, generują tzw. twardy moment rzędu 250-300 Nm i mają przy tym dość pokaźne rozmiary. Sytuacji znacznego wzrostu mocy nominalnej silników szczotkowych i tym samym gabarytów kluczy o większych momentach postanowili zaradzić konstruktorzy z Hitachi. Skonstruowali oni bowiem tego typu narzędzie z indukcyjnym silnikiem bezszczotkowym. Jak wiadomo, sprawność takiego silnika jest rzędu 70-95% i zależy od takich czynników, jak: moc, zastosowane materiały oraz dokładność wykonania. Efekt pracy japońskich inżynierów najlepiej pokazują parametry testowanego narzędzia: moc nominalna – 370 W i maksymalny moment twardy – 360 Nm. Silnik klucza udarowego Hitachi WR 16SE więc charakteryzuje się bardzo korzystnym stosunkiem mocy nominalnej do wartości maksymalnego momentu obrotowego, który wynosi: 1,027. Dla porównania podajemy, że dla silników komutatorowych stosunek ten jest rzędu 1,6 lub wyższy (w obliczeniach wykorzystano parametry klucza Hitachi WR 16SA(S), który jest poprzednikiem testowanego narzędzia).Zastosowanie indukcyjnego silnika bezszczotkowego w elektronarzędziu sieciowym pociągnęło za sobą konieczność wyposażenia go w zaawansowaną elektronikę. Znajdujemy więc w nim, po pierwsze, prostownik prądu zmiennego, którym zasilane jest narzędzie; i po drugie mikrofalownik, który zamienia prąd stały podchodzący z prostownika na zmienny o odpowiednich parametrach i umożliwia sterowanie obrotami indukcyjnego silnika.
Zastosowanie tak rozbudowanej elektroniki mikroprocesorowej umożliwiło też odpowiednią parametryzację pracy klucza – mamy więc w nim 4 elektroniczne biegi, których nastawa sygnalizowana jest przez 4-diodowy wyświetlacz, który znajduje się w „stopce” na końcu rękojeści głównej. Na pierwszym biegu klucz generuje obroty wynoszące 1100/min i udary 1300/min. Na drugim – odpowiednio 1300 i 1500 na minutę, na trzecim – 1400 i 1700 oraz na czwartym – 1600 i 1900. Biegi wybiera się przyciskiem znajdującym się w stopce przez jego kolejne naciskanie. Parametryzacja umożliwiła wykonywanie kluczem Hitachi delikatniejszych zadań na biegach I, II i III, dzięki czemu paleta jego zastosowań została znacznie rozszerzona.
Elektronika w testowanym elektronarzędziu pełni też funkcje ochronne – wyłącza je przy nadmiernym obciążeniu i gdy temperatura wewnętrzna przekracza bezpieczną wartość maksymalną, jak też wtedy, gdy urządzenie pracuje przez ok. 5 min bez obciążenia oraz jeśli jego czujniki działają wadliwie.
Hitachi WR 16SE wyposażono w duży 2-funkcyjny włącznik spustowy: przyciskając dolną jego część uruchamiamy prawe obroty, a jeśli wciśniemy górną część, wtedy narzędzie pracuje w lewą stronę. Włącznik o takiej konstrukcji, naszym zdaniem, jest dla operatora prosty i zarazem intuicyjny w obsłudze.
Pod względem ergonomii, naszym zdaniem, testowany klucz Hitachi spełnia wysokie standardy wykonania modeli profesjonalnych z najwyższej półki. Ma wspomnianą konstrukcję „T”, czyli rękojeść główną umieszczoną w środku obudowy z silnikiem, kowadełkowym mechanizmem udarowym oraz przekładnią. Taka budowa oznacza bardzo dobre wyważenie narzędzia. Rękojeść została praktycznie w całości pokryta antypoślizgowym materiałem Soft grip, który
W redakcyjnym teście postawiliśmy przed kluczem udarowym Hitachi WR 16SE naprawdę trudne zadania. W pierwszej próbie sprawdziliśmy czas zerwania nim śruby o średnicy 10 mm. Wyniósł on 1,92 s. Następnie zamocowaliśmy w sosnowej belce wkręt o średnicy aż 11,44 mm i długości 300 mm (niepełny gwint) w rewelacyjnym czasie 37,03 s. Na koniec, montując wkręt 8 x 200 mm, sprawdziliśmy efektywność działania klucza Hitachi na pierwszym, najsłabszym biegu. Z tym zadaniem elektronarzędzie poradziło sobie w czasie 12,02 s.