Test akumulatorowej wkrętarki udarowej Makita BTD129
Do redakcyjnego warsztatu trafia kolejna wkrętarka udarowa Makita BTD129. Dla tej serii wkrętarek japoński producent opracował nowy design z wyraźnymi kontrastowymi, czarnymi powierzchniami.
Dzięki temu narzędzia mają wyrazistą estetykę, nie tylko odróżniającą je od innych serii elektronarzędzi Makity, ale także od maszyn konkurencyjnych producentów.
W BTD 129 zastosowano nowoczesny silnik bezszczotkowy (brushless). Przypomnijmy, silniki bezszczotkowe mają wiele zalet w stosunku do dotychczas stosowanych jednostek 2- lub 4-polowych ze szczotkami. Brak szczotek oznacza praktycznie bezobsługowość silnika. Nie musimy się więc martwić o zużywanie się tych elementów, które w przypadku maszyn akumulatorowych skutkowały koniecznością wymiany ich albo całej jednostki napędowej (gdy miała niewymienne szczotki).
Zatem i maszyny w nie wyposażone są bardziej kompaktowe i lżejsze od urządzeń tej samej klasy z jednostkami szczotkowymi. W BTD129 zastosowano elektroniczne sterowanie komutowaniem siły elektromechanicznej, czyli – prościej mówiąc – regulację obrotów za pomocą spustowego włącznika głównego. Daje ono możliwość dokładnego dobierania ich wielkości (0-2500 min-1) i wartości momentu siły (mkasymalnie 160 Nm). BTD129 ma udarowy mechanizm młoteczkowy, który generuje udary o częstotliwości 0-3200 min-1. W porównaniu z poprzednim modelem z silnikiem szczotkowym (BTD 146) wkręcimy nią w drewno o 90% więcej wkrętów 3,5 x 25 mm.
W BTD129 narzędzia robocze mocuje się klasycznie, a więc w 6-kątnym gniazdowym uchwycie 1/4”. To bardzo proste i jednocześnie wygodne rozwiązanie – wystarczy odciągnąć tuleję blokującą, wsunąć narzędzie do gniazda i zwolnić blokadę, aby po chwili móc pracować ze zmienionym bitem czy wiertłem. We wkrętarce nie zabrakło diody oświetlającej miejsce wiercenia lub wkręcania. Jest to proste usprawnienie, które Makita jako pierwsza na świecie wprowadziła w swoich elektronarzędziach już ponad 10 lat temu. Diodę uruchamia się przez wciśnięcie włącznika spustowego.
We wkrętarce zastosowano wydajny system zasilania, czyli akumulatory litowo-jonowe o napięciu 18 V w wersji 1,5 lub 3 Ah. Ogniwa są zabezpieczone elektronicznie przed przeciążeniem, przegrzaniem i zbytnim rozładowaniem. Podobnie akumulator chroniony jest w szybkiej ładowarce przed przeładowaniem.
BTD129 przeznaczone jest głównie do wykonywania twardych połączeń, jednakże doskonale sprawdzi się podczas montażu wkrętów w drewnie i wiercenia zgrubnego w tym materiale dużymi wycinakami koronowymi czy wiertłami. Ponieważ wkrętarka udarowa generuje tzw. moment impulsowy, a nie ciągły, można nią bezpiecznie aplikować jedną ręką duże siły. Nie musi więc operator stawiać oporu rękami, aby zrównoważyć aplikowany wysoki moment; zatem nie ma ryzyka wyrwania maszyny z dłoni podczas mocowania dużych wkrętów czy wiercenia sporych otworów. BTD129 zrealizujemy np. połączenia maszynowe M5-M14.
W redakcyjnym teście praktycznym sprawdziliśmy efektywność Makity we wkręcaniu i wierceniu. W pierwszej próbie użyliśmy wycinaka 3-ostrzowego 32 mm i przewierciliśmy nim na wylot belkę sosnową o grubości 70 mm. Wiercenie trwało 21 s. W drugim teście zamocowaliśmy w tym samym materiale wkręt 7 x 300 mm (niepełny gwint). Makita poradziła sobie z tym zadaniem w 18 s.
Autor: pins
Dane techniczne akumulatorowej wkrętarki udarowej Makita BTD129
Obroty | 0-2500/min |
Częstotliwość udarów | 0-3200/min |
Zakres obsługiwanych połączeń gwintowych | M5-M14 mm |
Śruby standardowe | M5 –M14 |
Śruby maszynowe | M4-M8 |
Śruby o wys. wytrzym. na rozciąganie | M5-M12 |
Śruby z gwintem zwykłym | 22-125 mm |
Uchwyt | 6-kątny 1/4” |
Typ akumulatora/napięcie/pojemność | Li-Ion/18 V/1,5 lub 3,0 Ah |
Waga | 1,5kg |