Bez wątpienia akumulatorowa szlifierka kątowa to świetne narzędzie. Ma jedną wadę – dość uciążliwą w codziennej pracy – wyłącza się nawet przy najlżejszym przeciążeniu. Ku naszemu zdziwieniu do naszej redakcji trafiła maszyna wolna od tej niedoskonałości – można nią pracować jak przewodową szlifierką kątową. Jest to Milwaukee M18 CAG125X.

Do testowania akumulatorowej szlifierki kątowej Milwaukee M18 CAG125X podeszliśmy, mając na uwadze ograniczenia technologiczne tego typu elektronarzędzi. Wiedzieliśmy, że zasilanie akumulatorowe w takich maszynach nie radzi sobie z ostrym traktowaniem, a elektroniczne systemy bezpieczeństwa odcinają zasilanie w mgnieniu oka po stwierdzeniu zbytniego obciążenia ogniw akumulatora. Jaką miłą niespodziankę sprawiła nam maszyna Milwaukee, kiedy

okazało się, że możemy ją „cisnąć” praktycznie jak model sieciowy. Po raz pierwszy do redakcji trafiła akumulatorowa szlifierka kątowa, której konstrukcja znosi duże obciążenia i zapewnia najwyższą wydajność cięcia i szlifowania. Gdzie leżą źródła tego sukcesu technologicznego?

Milwaukee_MM18CAG125X_03

Są one co najmniej dwa. W Milwaukee M18 CAG125X zastosowano bowiem dwie bardzo nowoczesne technologie, które połączone w jedną całość zaowocowały tak udaną konstrukcją. Po pierwsze, bezszczotkowy silnik Milwaukee POWERSTATE, z którego konstrukcji wyeliminowano szczotki i komutator. Jego pracą steruje elektronika (falownik) zamieniająca prąd stały płynący z akumulatora na zmienny. Sterowanie obrotami i ich momentem odbywa się nie na zasadzie zmiany napięcia czy natężenia, lecz częstotliwości prądu. Silnik brushless też bardzo efektywnie wykorzystuje prąd zmagazynowany w akumulatorze. Brak zjawiska iskrzenia na styku szczotek i komutatora ogranicza znacznie zużycie energii. Jednostka napędowa Milwaukee jest praktycznie bezobsługowa. Wyeliminowanie węglowych szczotek, które zużywają się i wymagają cyklicznej wymiany, spowodowało, że z narzędziami tego typu praktycznie nie jeździ się do serwisu. Silnik bezszczotkowy w porównaniu z klasyczną konstrukcją ma do 10 razy dłuższą żywotność, do 25% większą siłę i o 50% dłużej pracuje na jednym cyklu ładowania akumulatora. Jednostka napędowa generuje obroty do 8500/min i w jej układzie zastosowano elektroniczny system wyłączający szlifierkę w przypadku zakleszczenia tarczy tnącej.

Drugim bardzo ważnym elementem konstrukcji szlifierki kątowej Milwaukee M18 CAG125X, który pozwala pracować nią bez przerw, jest system zasilania. Jest skomunikowany z elektroniką sterującą szlifierką, co pozwala mu dostarczać odpowiednią ilość energii maszynie. Energia jest magazynowana w nowoczesnym akumulatorze litowo-jonowym o napięciu 18 V i sporej pojemności 4,0 Ah (szlifierka współpracuje ze wszystkimi akumulatorami M18). To konstrukcja Milwaukee REDLITHIUM, która charakteryzuje się dużą trwałością (wytrzymuje kilka tysięcy cykli ładowania bez straty nominalnej pojemności). Baterię można doładowywać w dowolnym momencie. Elektronika chroni ogniwa przed przeciążeniem czy nadmiernym rozładowaniem. Umieszczone na akumulatorze diodowe wskaźniki poziomu naładowania ułatwiają przewidywanie czasu pracy i właściwe wybranie momentu ładowania baterii.

Milwaukee_MM18CAG125X_01

Milwaukee M18 CAG125X przystosowana jest obsługi tarcz o średnicy 125 mm. Mocowane są one do wrzeciona nakrętką FIXTEC obsługiwaną beznarzędziowo, która pozwala szybko i wygodnie zmieniać ściernice na wrzecionie. Tarcza schowana jest pod metalową osłoną, którą mocuje się do kołnierza głowicy za pomocą beznarzędziowego systemu zapadkowego. Żeby zmienić położenie osłony, wystarczy nacisnąć przycisk blokujący i ją obrócić. Rozwiązanie to spełnia rygorystyczne, europejskie normy bezpieczeństwa nakazujących zastosowanie takich systemów, które w momencie rozerwania tarczy zapobiegną obróceniu się osłony wokół własnej osi o kąt większy niż 90˚. Należy podkreślić, że taki sposób mocowania osłony jest bardzo wygodny w codziennej obsłudze, ponieważ nie wymaga stosowania żadnych dodatkowych akcesoriów (np. wkrętaka). Innym elementem bezpieczeństwa, chroniącym użytkownika przed obrażeniami, jest włącznik główny z zabezpieczeniem przed nieświadomym i przypadkowym uruchomieniem szlifierki.

W testach praktycznych wykonaliśmy dwie próby cięcia. W pierwszej w ciągu 4 s skrócaliśmy profil o wymiarach 30 x 20 x 2 mm. W drugiej próbie złączyliśmy ze sobą dłuższymi bokami dwa takie elementy. Ich przecięcie zajęło

nam 11 s. Maszyna w obu próbach, przy silnym naciskaniu, nie wyłączyła się ani razu. W drugim zadaniu testowaliśmy wydajność szlifowania – w ciągu 20 s udało nam się zeszlifować ze stalowego elementu 11 g materiału.

Milwaukee_MM18CAG125X_02

Oprócz bezkonkurencyjnej wydajności szlifierkę Milwaukee M18 CAG125X należy pochwalić za jeszcze jedną właściwość. Maszyna jest bardzo ergonomiczna. Małej średnicy obudowa, która idealnie leży w dłoni, i rękojeść boczna z systemem antywibracyjnym AVS sprawiają, że praca tym elektronarzędziem jest naprawdę łatwa i przyjemna.