Serwis Hanmar
Kolejnym serwisem, który prezentujemy w naszym cyklu jest serwis elektronarzędzi i narzędzi spalinowych firmy Hanmar. O jego organizacji rozmawiamy z Markiem Hanygą – właścicielem firmy oraz Dariuszem Tkaczykiem – kierownikiem serwisu.
Pomysł otworzenia serwisu narodził się w 1983 r. – Nie mogłem znaleźć w Warszawie zakładu, w którym naprawiono by mi najbardziej typową wiertarkę Celmy PRCr. Postanowiłem więc zrobić to sam – wspomina Marek Hanyga. – Kiedy udało mi się kupić odpowiednie części, naprawa nie sprawiła już problemu. Wtedy przyszedł mi do głowy pomysł, aby otworzyć serwis tego typu urządzeń.
Pracowałem w tamtym czasie w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych na stanowisku głównego energetyka, a po godzinach naprawiałem w swoim zakładzie elektromechanicznym lampki na choinkę, odkurzacze, żelazka i wiertarki Celmy. Z powodu ogromnego zapotrzebowania na tego typu usługi, miałem bardzo dużo pracy. Dlatego zwolniłem się z PWPW i zająłem się serwisem na cały etat. Przyszedł czas na zatrudnienie pierwszego mechanika, potem kolejnego. Bardzo dużo pomagała mi żona, która zajęła się organizacją pracy serwisu. Przełomowym momentem było otrzymanie w 1990 r. od Celmy autoryzacji na naprawy gwarancyjne ich narzędzi. Od tamtej pory mogliśmy również kupować w fabryce Celmy elektronarzędzia do dalszej odsprzedaży. Handlowało się tym towarem z dużą swobodą, właściwie każda ilość się sprzedawała. Postanowiłem więc rozszerzyć asortyment i podjąłem współpracę z Makitą, z jej centralą w Wiedniu. Prowadziliśmy serwis gwarancyjny i skład konsygnacyjny części zamiennych na całą Polskę. Zaczynaliśmy zupełnie od zera, a w tej chwili jesteśmy wiodącym serwisem regionalnym, z którym współpracuje Makita Polska. Prowadzimy dwa serwisy gwarancyjne Makity: w Warszawie i Ustroniu.
Dariusz Tkaczyk – kierownik serwisu Hanmar
Firma zatrudnia 5 serwisantów w Warszawie oraz 4 w Ustroniu. Są to mechanicy z wieloletnim stażem, doświadczeni i świetnie wykwalifikowani. – Regularnie bierzemy udział w szkoleniach organizowanych przez naszych partnerów, zwłaszcza przez Makitę. Ponieważ na rynek systematycznie wprowadzane są nowe maszyny, w których stosuje się innowacyjne technologie, nie możemy osiąść na laurach. Musimy być cały czas na bieżąco – podkreśla Dariusz Tkaczyk. – Każdy nowy mechanik rozpoczynający pracę w naszym serwisie musi też przejść odpowiednie szkolenie. Wtedy wyjeżdża na kilka dni do Bielska-Białej, gdzie w Serwisie Centralnym Makity ma możliwość nauczenia się wszystkiego, czego potrzebuje, aby naprawiać maszyny tej marki.
W tej chwili w serwisie Hanmar można naprawić właściwie każde narzędzie dowolnej marki. Firma prowadzi naprawy gwarancyjne Makity, Steinela i Remsa, naprawia też odpłatnie urządzenia wszystkich innych marek dostępnych na naszym rynku. – Przez kilka lat prowadziliśmy również serwis gwarancyjny narzędzi Metabol i Celmy. Nadal wykonujemy odpłatne naprawy tych maszyn – dodaje Dariusz Tkaczyk. – Od 20 lat prowadzimy również serwis gwarancyjny dla marki Rems, która ma w swojej ofercie głównie narzędzia do instalacji wodnych, wykonujemy również naprawy gwarancyjne opalarek marki Steinel. Serwisujemy też narzędzia DWT, których jesteśmy wyłącznym dystrybutorem na terenie Polski. Od 6 lat naprawiamy narzędzia spalinowe, zwłaszcza w ramach obsługi gwarancyjnej marki Makita. Są to bardzo dobre, mało awaryjne narzędzia, które, jeśli się je użytkuje prawidłowo, służą przez wiele lat.
Aby usprawnić naprawę narzędzi spalinowych, firma w 2011 r przeprowadziła generalny remont serwisu. – Zainstalowaliśmy wtedy stanowisko do prób narzędzi ogrodowych, spalinowych z bardzo mocnym wyciągiem – informuje Dariusz Tkaczyk. – Możemy odpalić kosę czy piłę spalinową w pomieszczeniu zamkniętym, wyciąg jest tak silny, że spaliny nie przedostają się do strefy roboczej. Przy okazji wymieniliśmy wszystkie stoły montażowe w Warszawie i Ustroniu: mamy w sumie 8 nowoczesnych stanowisk serwisowych. Dysponujemy również całym sprzętem niezbędnym
do przeprowadzania napraw i testowania narzędzi. Jesteśmy też dobrze przygotowani na dalszy rozwój serwisu.Jak mówi Dariusz Tkaczyk, każda serwisowana maszyna przechodzi w Hanmarze podobną ścieżkę: – Najpierw maszyna, która trafia do serwisu, jest wprowadzana do systemu. Otrzymuje swój oddzielny rekord, za pomocą którego jesteśmy w stanie ją w każdej chwili zidentyfikować. Następnie narzędzie wraz ze zleceniem naprawy trafia na odpowiednią półkę, skąd pobierana jest przez mechanika do naprawy. Większość szybko rotujących części zamiennych mamy w magazynie, który znajduje się tu na miejscu. Jeśli nie mamy potrzebnej części, zamawiamy je w Magazynie Centralnym Makity i w przeciągu 24, maksymalnie 48 godzin mamy je u siebie. Po wykonaniu naprawy i przetestowaniu narzędzia następuje rozliczenie naprawy, wpisanie części do systemu, wypełnienie karty gwarancyjnej i maszyna jest przekazywana do odbioru lub wysyłki. Naprawy staramy się realizować w ciągu doby, maksymalnie trwa to 48 h. Wiele prostych napraw wykonujemy od ręki, w ciągu godziny czy dwóch.
Hanmar prowadzi również magazyn oryginalnych części zamiennych do urządzeń Makita oraz wysokiej jakości zamienników sprzedawanych pod marką własną Hanmar. – Zamówienia na części zamienne Hanmar i Makita realizujemy na bieżąco. Od kilku lat zmieniła się specyfika zakupów części przez serwisy. Nie kupuje się na zapas, a tylko części pod konkretne naprawy. Także można powiedzieć, że bierzemy na siebie rolę magazynu części dla innych serwisów.
Jak podkreśla Marek Hanyga, serwis elektronarzędzi to fundament działalności jego firmy: – Od tego wszystko się zaczęło i to jest podstawą naszej działalności. Dzięki sprawnie działającemu serwisowi, dużej wiedzy i doświadczeniu naszych pracowników zyskujemy sobie wielu klientów, którzy mogą mieć pewność, że maszyna, którą u nas zakupią będzie świetnie dobrana do jego potrzeb, a także – w razie awarii – błyskawicznie naprawiona. Tym zdobywamy sobie zaufanie i lojalność odbiorców –konkluduje.
.