Podstawowe zasady wydajnej pracy nożycami nożowymi

Prawidłowe wykonywanie operacji cięcia nożycami nożowymi jest bardzo proste i łatwe. Jednakże kiedy stosujemy je w ciągłym i długotrwałym procesie wysoko wydajnej pracy, wówczas powinniśmy starać się osiągnąć jak największą efektywność cięcia. Jak to robić, omawiamy na przykładzie nożyc CELMA PRMa 2,5C.

 

 

W wysoko wydajnym cięciu, oprócz prawidłowego ustawienia noży, o czym napisaliśmy w „Gazecie Narzędziowej” 2/2013, należy wziąć pod uwagę wielkość skoków noża, ich częstotliwość oraz posuw maszyny podczas cięcia. Nożyce, tak jak CELMA PRMa 2,5C, nie są wyposażane w elektroniczne regulacje częstotliwości skoków noża.

Powodem tego jest brak takiej potrzeby, co stanowi bezpośrednią konsekwencję najkorzystniejszych warunków pracy tego typu maszyn. Mamy z nimi do czynienia wtedy, gdy możemy wykorzystać maksymalną częstotliwość ruchu posuwisto-zwrotnego noży. Wynika to z dynamicznej charakterystyki pracy ich ostrzy – są one najskuteczniejsze w cięciu blachy wtedy, gdy poruszają się szybko i dysponują przy tym dużą siłą. Dlatego pracę nożycami nożowymi należy rozpoczynać, kiedy osiągną one maksymalną prędkość skokową na biegu luzem. Zaś podczas cięcia powinniśmy wywierać dość energiczny posuw, ale nie może on powodować zbytniego spadku ich prędkości skokowej (fot. 1.). Siłę posuwu należy więc tak dobierać, aby była ograniczana naturalnie przez pracę nożyc. Ponieważ największy wpływ na nią ma twardość blachy, jest oczywiste, że materiał miękki będziemy cięli szybciej, a twardy wolniej. Inaczej mówiąc, w przypadku blach miękkich możemy wywierać większy posuw, a w wypadku twardych – mniejszy. Optymalna prędkość posuwu mieści się w granicach 5-7 m/min dla średniej wielkości nożyc, jakimi są CELMA PRMa 2,5C.
Jak wiadomo, cięciu blach stalowych towarzyszy wytwarzanie się dużej ilości ciepła w krótkim czasie. Dlatego niektórzy producenci nożyc podczas cięcia grubszej blachy zalecają stosowanie chłodzenia noży olejem maszynowym. Jednakże nie we wszystkich wypadkach jest to wskazane. Podczas cięcia blachy, oprócz pionowej siły cięcia, nóż wytwarza siłę skierowaną poziomo w kierunku przeciwnym do kierunku obróbki (fot. 2.). Operator odczuwa ją jako siłę odpychającą maszynę od miejsca cięcia. Siłę tę pokonuje użytkownik siłą posuwu, którą wywiera podczas cięcia. Blacha powinna zatem być unieruchomiona nie tylko z powodu wymogu uzyskiwania wysokiej dokładności jej rozcinania, ale też po to, aby posuw był jak najbardziej skuteczny (fot. 3.). W pokonywaniu siły odpychającej operator ma jednak pewnego sprzymierzeńca – jest nim tarcie występujące między powierzchnią blachy a nieruchomym nożem dolnym (fot. 4a i 4b). Jest więc już jasne, że smarowanie go osłabi. Zatem można zasadnie twierdzić, że nie zawsze jest pożądane, gdyż może negatywnie wpływać na szybkość cięcia i powodować szybsze zmęczenie operatora, co prowadzi do obniżenia jego wydajności. Dlatego bardziej wskazane, naszym zdaniem, są przerwy między kolejnymi cięciami arkuszy blachy (fot. 5.). Pozwolą ochłodzić noże i zapobiegną ich rozhartowaniu. Gdy musimy bez przerw ciąć nożycami nożowymi, powinniśmy więc używać dwóch takich samych modeli maszyn. Taka technika pracy umożliwia zalecane przerwy w pracy maszyn w celu schłodzenia noży (fot. 6.). W ten sposób możemy uzyskać największą wydajność w ręcznym cięciu ciągłym, bez nadmiernego zużycia tych narzędzi i zmęczenia operatora.

Podczas cięcia powinniśmy wywierać dość energiczny posuw

 

Nóż, oprócz pionowej siły cięcia,

wytwarza siłę skierowaną poziomo w kierunku przeciwnym do kierunku obróbki

 

Pewne zamocowanie obrabianej blachy

 

 

 

Dolny nóż nieruchomy wytwarza tarcie,

które zmniejsza siłę skierowaną w kierunku przeciwnym do kierunku cięcia

 

height="333"/>

Przerwa w pracy na ochłodzenie noży

Używamy dwóch maszyn, gdy musimy bez przerwy przez dłuższy czas ciąć nożycami nożowymi