Nowa koncepcja internetowych sklepów Bosch-Elektronarzędzia
Obecnie dużą część handlu światowego stanowi sprzedaż internetowa. Kilka lat temu powstały duże giełdy interentowe – Amazon, eBay, a u nas Allegro. Jednocześnie firmy zaczęły tworzyć własne sklepy internetowe. Trend bycia w sieci nie ominął branży narzędziowej. Każdy liczący się dystrybutor w naszym kraju prowadzi sprzedaż w internecie za pomocą własnej witryny i/lub portalu Allegro. Jest też obecny na najbardziej popularnych internetowych porównywarkach cen: Ceneo czy Skąpiec.
Jednakże, pomimo że – jak się sądzi – internet ułatwia sam proces zakupów, stanowi dla firm duże wyzwanie związane z obsługą klientów, uaktualnianiem asortymentu i logistyką, a także z
serwisem posprzedażnym. Zakup profesjonalnie napisanego kodu html sklepu jest też sporą inwestycją wynoszącą nawet powyżej 30 tys. pln. Jest ona konieczna, gdyż po pierwsze ułatwia pracę sprzedawcom, a po drugie upraszcza zakupy. Jeżeli sklep internetowy ma zawiłą nawigację, nieaktualne stany magazynowe, „wiesza się”, nie odpowiada na e-maile klientów albo robi to za późno, np. dopiero po paru dniach, zamiast przynosić zyski, generuje straty i marnuje czas pracowników. – Istotnym problemem jest też wielkość asortymentu wielu takich witryn – informuje Piotr Podgórski, kierownik marketingu (handel specjalistyczny). – Ich pracownicy są w stanie wprowadzić do 300-400 różnych produktów danej marki. Jest to oczywiście za mało. W przypadku Bosch-Elektromarzędzia liczba ich sięga 6 tys. A jak wiadomo, niepełny asortyment hamuje sprzedaż.Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest też to, iż internet, zamiast ułatwiać zakupy, w gruncie rzeczy je utrudnia. Konsument spotyka się w nim z mnóstwem ofert, różnorodnością cen, często też z brakiem towaru. Np. podawanie najniższych cen ma obecnie głównie cel reklamowy, m.in. ma przyciągnąć na stronę dealera jak najwięcej internautów. W większości wypadków nie kupią oni tam tego, co chcą, po atrakcyjnej cenie, a najwyżej przeczytają informację o wyczerpaniu stanów magazynowych czy końcu promocji. Zatem serfować muszą dalej w poszukiwaniu atrakcyjnej oferty. – Allegro czy inne giełdy internetowe też nie są dobrym rozwiązaniem dla profesjonalnego handlu – stwiedza Piotr Podgórski. – Po pierwsze, można tam wystawić ograniczoną liczbę produktów, a po drugie, dealer płaci na portalach aukcyjnych dużą prowizję za sprzedaż. Gdy więc dołożymy do tego niskie ceny w transakcjach internetowych, to okazuje się, że opłacalność takiego handlu narzędziami dla sprzedawców jest bardzo niska.
Taki stan rzeczy powoduje też zamieszanie na rynku i nie pozwala firmom racjonalnie planować kosztów zakupów. Jedną z jego konsekwencji są problemy z serwisowaniem maszyn. Często internetowi sprzedawcy nie zapewniają gwarancyjnej obsługi technicznej zakupionych elektronarzędzi, a firmy działające na tzw. realnym rynku nie chcą ich serwisować za darmo w myśl postanowień gwarancji. Odsyłają ich właścicieli do sklepów internetowych, w których kupili maszynę, aby one zajęły się jej serwisem. Oznacza to dla klientów albo dodatkowy koszt, którego nie przewidzieli, kupując maszynę, albo kłopot, gdyż w wielu wypadkach sprzedawcy internetowi nie oferują obsługi posprzedażnej.
– Mamy zatem przy wielu pożytkach sprzedaży interentowej dużo jej mankamentów – stwierdza Piotr Podgórski. – Duże korzyści dla kupujących to więc kolejny mit internetu, niezweryfikowany do tej pory przez nikogo. Moim zdaniem, czasami lepiej udać się do sklepu czy salonu narzędziowego, bo to w konsekwencji może okazać się tańszym rozwiązaniem niż zakupy w sieci, szczególnie jeśli dany produkt wymaga zaawansowanej obsługi technicznej.
Jednakże pewnych globalnych trendów rynkowych, jak chcą u nas niektórzy, nie odwróci się. Oznacza to, że handel w sieci, w tym też narzędziami, będzie rozwijał się w szybszym lub wolniejszym tempie. Obecnie jego wielkość sięga kilku procent woluminu rynku narzędziowego. – Dlatego naszym dealerom z Klubu Bosch Specjalista Systemowy zaproponowaliśmy rozwiązanie, które jest wolne od wszystkich mankamentów sprzedaży internetowej – informuje Piotr Podgórski. – Jest to zestandaryzowany sklep internetowy z pełnym asortymentem narzędzi i elektronarzędzi Boscha, który oni otrzymują od nas bezpłatnie wraz z
całą obsługą. Mamy w nim aż prawie 6 tys. pozycji asortymentowych stale aktualizowanych: od dużego młota elektropneumatycznego po gąbkę służącą do polerowania lakieru samochodowego czy frez trzpieniowy do obróbki metalu. Jaki sklep internetowy czy tzw. realny może pochwalić się taką ofertą, w której w zasięgu ręki klienta są wszystkie nasze nowości, elektronarzędzia, cały osprzęt itd.? W naszym sklepie internetowym nie brakuje też materiałów informacyjnych w postaci opisów produktów, ich zdjęć i prezentacji filmowych, których zadaniem jest wyczerpujące poinformowanie klientów o ich cechach, funkcjonalnościach itd. Standaryzacja dotyczy nie tylko asortymentu, lecz także wyglądu graficznego. Chcemy, żeby sklep sprzedający nasze produkty był od razu rozpoznawalny, a więc ma nasze barwy, logotypy oraz jednolitą formę itp. Jednakże jest w nim miejsce na logo dystrybutora, prezentację jego firmy, jej dane teleadresowe itp., czyli na indywizualizację poszczególnej witryny zgodnie z jej przynależnością do danego dealera z Klubu Bosch Specjalista Systemowy.Bosch-Elektronarzędzia nie zapomniał także o tym, aby ułatwić internautom dostęp do wszystkich takich sklepów. Można na nie wejść nie tylko przez strony dystrybutorów Boscha bądź poprzez którąś z przeglądarek internetowych, np. Google, ale też przez popularną polską stronę niemieckiego koncernu. Jeśli na niej przeglądamy informacje o elektronarzędziach i osprzęcie Boscha, możemy kliknąć na opcję zakupu danego produktu i wtedy znajdziemy się na podstronie, na której dokonujemy wyboru rejonu Polski, w którym chcemy nabyć np. maszynę. – Siedziba interentowego sprzedawcy powinna znajdować się najbliżej nas, bowiem ułatwi to nam potem serwisowanie urządzenia – radzi Piotr Podgórski. Gdy wybraliśmy już dealera, klikamy przycisk „kup teraz online” i otwiera nam się karta produktu w wybranym sklepie internetowym, która pozwala na jego zakup.
W takiej koncepcji sprzedaży internetowej unikalne jest to, że producent wziął na siebie dwa zadania: kreację informatyczną sklepów internetowych poszczególnych jego dystrybutorów oraz ich aktualizację asortymentową i informacyjną. Rola dealera to sprzedaż, dostawa (logistyka) i posprzedażna obsługa klienta (np. serwis techniczny), jak też bieżące jego informowanie (w tym też doradctwo techniczne), np. odpowiadanie na e-maile, telefony itp. Ta unikalna koncepcja sprzedaży internetowej została wymyślona w polskim oddziale koncernu Bosch. – Zastanawialiśmy się nad tym, jak usprawnić sprzedaż w internecie naszych produktów, a ich zakupy uczynić prostym i przyjemnym zajęciem – mówi Piotr Podgórski. – Zaczęliśmy od skrupulatnej analizy sprzedaży internetowej, jej wad i zalet. Opracowaliśmy model pracy idealnego sklepu internetowego, a następnie korzystając z osiągnięć informatyki, jego koncepcję urealniliśmy, upraszczając i ekonomizując obsługę takiego przedsięwzięcia. To pozwoliło uczynić ją efektywną, co oznacza m.in. wprowadzenie do sprzedaży pełnego asortymentu naszych produktów oraz stałe aktualizowanie go. Na efekty nie trzeba było długo czekać – obecnie np. znacznie wzrosła nam sprzedaż osprzętu, gdyż przez internet zapewniliśmy pełną jego dostępność, a także daliśmy dużą dawkę informacji o nim, szczególnie o zastosowaniach, efektywności itd.
Obecnie w Polsce działa 41 zestandaryzowanych sklepów internetowych należących do dealerów z Klubu Bosch Specjalista Systemowy. Tworzą one w pełni profesjonalną internetową sieć sprzedaży produktów Bosch-Elektronarzędzia. W przygotowaniu są następne takie wirtualne punkty. – Chcemy, żeby Bosch był także synonimem profesjonalizmu w sprzedaży interentowej – konkluduje Piotr Podgórski. – Sądzę, że nasza unikalna koncepcja wsparcia sprzedaży internetowej
dealerów z Klubu Bosch Specjalista Systemowy przyczyni się do wzmocnienia wizerunku koncernu Bosch jako leadera rynku i wysoce profesjonalnego dostawcy elektronarzędzi, narzędzi pneumatycznych i osprzętu.