Nawet najstarsi górale nie pamiętają, kiedy na rynku pojawił się pierwszy laser płaszczyznowy z „grzybkami” wystającymi z obudowy. Ta konstrukcja sprzed prawie 10 lat jest wciąż inspirująca dla kolejnych producentów elektronarzędzi i instrumentów pomiarowych. I choć polska firma PRO czerpie pełnymi garściami z tego pomysłu, to jednak zasługuje na słowa pochwały – do najnowszego lasera PRO LK-360.3DG wprowadzono kilka naprawdę ciekawych i praktycznych innowacji.

Słowem wstępu kilka suchych faktów technicznych. Laser płaszczyznowy PRO LK-360.3DG generuje trzy pełne linie 360° przecinające się ze sobą pod kątem prostym: poziomą i dwie pionowe. Gdy wyświetlimy wszystkie naraz, na ścianach pojawią się cztery krzyże, a

także dwa dodatkowe na podłodze i suficie. Punkty przecięcia się tych dwóch ostatnich stanowią tzw. pionownik, który pozwala np. przenosić punkty wiercenia z podłogi na sufit i odwrotnie. Dokładność pracy nowego instrumentu PRO to ±0,2mm/1m, a za ten parametr odpowiada magnetyczny kompensator, który automatycznie poziomuje i pionuje wiązki w zakresie 4°. Można go zablokować i wyznaczać urządzeniem linie skośne.

 

Producent deklaruje zasięg pracy wewnątrz nawet 30 m, a na zewnątrz minimalnie 50 m (promień) z wykorzystaniem specjalnego odbiornika sygnału. Ten dość duży zasięg pracy w pomieszczeniach to zasługa zielonego koloru lasera. Ludzkie oko jest bowiem cztery razy czulsze na tę barwę niż na czerwień najpopularniejszą w tym segmencie urządzeń. Lepsza widoczność zielonej wiązki daje dużo wyższy komfort pracy w jasnych pomieszczeniach, gdzie standardowo rozproszenie czerwonej wiązki laserowej jest bardzo duże, a jej widoczność znikoma. Warto dodać, że instrument zasilany jest wewnętrznym akumulatorem litowo-jonowym i spełnia wysoką normę IP54 odporności na kurz i wodę.

 

Teraz kilka zdań o wspomnianych we wstępie innowacjach, głównie z zakresu zastosowanych akcesoriów. Pierwszą będzie opatentowany uchwyt ścienny, który jest wyposażony nie tylko w typowy mechanizm 90-milimetrowej regulacji wysokości, ale także w specjalną płytkę z mikroregulacją położenia lasera w dwóch kierunkach: lewo/prawo i przód/tył. Rozwiązanie to pozwala więc ustawiać precyzyjnie zarówno wiązki pionowe (kierunek), jak i poziomą (wysokość) bez konieczności pracochłonnej zmiany mocowania całego uchwytu z laserem. Uchwyt można zawiesić na ścianie na „uchu”, a do elementów metalowych przytwierdzić za pomocą magnesów. Żeby było jeszcze ciekawiej, ten sam uchwyt można obrócić do góry nogami, przymocować go bezpośrednio do sufitu, a laser podwiesić, chwytając specjalnym kwadratowym adapterem za obudowę górnego „grzybka”. Ten sprytny patent umożliwia dosunięcie wiązki pionowej stycznie do ściany i jej precyzyjną regulację śrubami ruchu leniwego. Dzięki takiemu ustawieniu możemy np. zaświecić laserem na całą krawędź cokołu z płytek czy układać płytę g-k bezpośrednio na skutej ścianie bez stosowania stelaża stalowego, pilnując laserem właściwej płaszczyzny, świecąc zawsze na krawędź płyty.

W twardej walizce transportowej znajdziemy jeszcze jeden ciekawy uchwyt, który jest bardzo rzadko spotykany w laserach o tej konstrukcji. Mowa tutaj mianowicie o małej trójnożnej podstawie obrotowej. Posiada ona trzy śruby mikroruchu, którymi ustawiamy pozycję lasera, przesuwając go w lewo/prawo i obracając wokół własnej osi. Dzięki temu rozwiązaniu można precyzyjnie ustawić miejsce wyświetlania krzyża na podłodze/suficie, a także wybrać właściwy kierunek świecenia linii pionowych. Dopełnieniem wyposażenia lasera PRO jest specjalny adapter łamny, który umożliwia pochylanie go do pracy skośnej, w tym nawet jeśli zamocowano go na tyczce rozporowej.

Na koniec garść informacji o praktycznych rozwiązaniach zastosowanych w nowym laserze płaszczyznowym PRO. W spodniej części obudowy zajdziemy dwa otwory przyłączeniowe z typowymi gwintami przyłączeniowymi 1/4” i 5/8”. Mały i duży gwint pozwala mocować instrument na wszystkich popularnych trójnożnych statywach fotograficznych, tyczkach rozporowych i większych uchwytach ściennych, jak też na dużych statywach geodezyjnych. Sam korpus instrumentu jest gumowany, co poprawia jego

chwyt podczas mocowania, jak i pośrednio ogranicza skutki uszkodzeń powodowanych upadkiem. Wart podkreślenia jest fakt, że model ten – jako jeden z niewielu na rynku – można naprawiać. Serwis tego instrumentu prowadzony jest przez producenta w zakładowym centrum kalibracji. Dodatkowo w okresie 2-letniej gwarancji przysługuje prawo do jednej bezpłatnej kalibracji urządzenia LK-360.3DG.

Można więc śmiało stwierdzić, że najnowszy laser płaszczyznowy PRO LK-360.3DG świetnie wpasowuje się w potrzeby potencjalnych użytkowników – doskonale widoczna zielona barwa trzech wiązek, unikalne na rynku akcesoria ułatwiające wykonywanie nietypowych zadań budowlanych czy w końcu doskonała opieka gwarancyjna. To są cechy, które sprawiają, że laser PRO może sporo namieszać na, jak wydaje się, uporządkowanym rynku narzędzi pomiarowych. Dlatego będziemy bacznie przyglądać się odbiorowi rynkowemu tego interesującego, naszym zdaniem, rozwiązania.
Więcej informacji na www.firma-pro.pl

Marek Pudło