Latarka czołowa – zwana potocznie czołówką – jest niezastąpiona w sytuacjach, gdy chcemy mieć wolne ręce, a nie mamy zewnętrznego źródła światła w postaci wiszącej lub stojącej lampy. Zamontowana na głowie lampa świeci zawsze tam, gdzie ją skierujemy. Tego typu rozwiązania są przydatne we wszelkiego rodzaju pracach budowlanych czy warsztatowych, a po godzinach mogą być używane np. w trakcie treningów biegowych.

 

Lampy czołowe Vorel 88675 i 88676 charakteryzują się przede wszystkim niewielkimi rozmiarami i bardzo niską masą, która dla użytkowników jest praktycznie nieodczuwalna. Oba modele mają zintegrowane zasilanie. Oznacza to, że w jednej obudowie z diodami montuje się po trzy małe

baterie 1,5 V AAA. Głowice lampek zamocowane są na elastycznym gumowym pasku z regulacją długości w celu dopasowania jej do każdego obwodu głowy.

Choć z wierzchu obie czołówki Vorel są do siebie bardzo podobne, to różnią się pod względem konstrukcji świetlnej. W modelu 88675 znajdziemy 3 diody Power LED, które generują światło o strumieniu 100 lumenów. Lampka może pracować w czterech trybach – podstawowym, oszczędnym, pulsacyjnym i czerwonym (2 diody). Ten ostatni może pełnić funkcję lampy sygnalizacyjnej, np. podczas jazdy na rowerze.
Z kolei w modelu 88676 pracuje nowoczesna dioda COB o mocy 3 W, która wytwarza rozproszone światło o strumieniu 150 lumenów. Ta czołówka może świecić światłem w trzech trybach – standardowym, oszczędnym i pulsacyjnym.

Marek Pudło