/>

Leopold Guściora – właściciel firmy IRPOL

IRPOL swoją działalność rozpoczynał od dystrybucji pilarek spalinowych na terenie Lublina. – Sprzedaż była ogromna, idąca w tysiące sztuk rocznie – wspomina Leopold Guściora. – Bywało, że dziennie sprzedawaliśmy kilkadziesiąt pilarek. Dlatego już w 1991 roku byliśmy krajowym liderem sprzedaży tego typu sprzętu.

W tym czasie były duże niedobory tych urządzeń, dlatego popyt przewyższał podaż. Z czasem i rozwojem rynku poszerzał się także asortyment urządzeń ogrodowych. – Już w 1991 roku w naszej ofercie pojawiły się pierwsze kosiarki – informuje Leopold Guściora. – Początkowa sprzedaż tego sprzętu była znikoma. Sytuacja zmieniła się diametralnie po kilku latach, tj. jeszcze w połowie lat 90. Z biegiem czasu i „dojrzewaniem” rynku klienci stali się bardziej wymagający. Stąd, aby zaspokoić ich potrzeby, producenci wprowadzali nowe rodzaje urządzeń, w tym bardziej specjalistyczne, jak też sprawdzające się w profesjonalnych zadaniach wykonywany przez firmy zajmujące się pielęgnacją zieleni.

Klienci IRPOL-u to w większości ludzie mieszkający na terenach podmiejskich w domkch jednorodzinnych lub posiadający większe lub mniejsze działki. – Ważną i liczną grupę naszych odbiorców stanowią też firmy zieleniarskie – informuje Leopold Guściora. – W Lublinie jest bardzo dużo tego rodzaju przedsiębiorstw. Zajmują się profesjonalnie kształtowaniem zieleni miejskiej i wszelkimi pracami z wiązanymi z architekturą krajobrazu oraz terenów zielonych. Tak duża liczba tego typu firm jest konsekwencją tego, że w Lublinie aż dwie uczelnie kształcą profesjonalistów w tej dziedzinie. Warto tu wspomnieć, że wiodącym lubelskim przedsiębiorstwem jest Zakład Zieleni Miejskiej szczycący się ponad stuletnią tradycją.

W połowie lat 90. XX w. IRPOL nawiązał współpracę z japońskim koncernem Makita, co pozwoliło mu poszerzyć ofertę produktową i serwisową. Obecnie sprzedaje produkowane przez Makitę urządzenia ogrodowe: pilarki łańcuchowe, kosy, podkaszarki, kosiarki itd. Od połowy lat 90. prowadzi autoryzowany serwis gwarancyjny i pogwarancyjny urządzeń napędzanych silnikami spalinowymi, które produkuje japoński koncern. – Z Makitą od początku współpraca układała się bardzo dobrze – ocenia Leopold Guściora. – Potrzebne w naszym serwisie części docierają w ciągu 24 godzin. Dzięki temu możemy szybko wykonać naprawy. Klienci doceniają nasz serwis, w tym szczególnie ci, którzy urządzenia ogrodowe Makity wykorzystują do pracy zawodowej. Należy tu wspomnieć, że w momencie sprzedaży po raz pierwszy uruchomiamy urządzenia Makity, wykonując jednocześnie wszystkie niezbędne regulacje. Co więcej, podczas zakupu klient zostaje dokładnie poinstruowany przez nasz wykwalifikowany personel, jak obchodzić się z danym urządzeniem, aby pracowało bezwaryjnie. Jednak nie chodzi tu wyłącznie o problemy techniczne związane z eksploatacją sprzętu. Bardzo istotną sprawą jest pokazanie klientowi, który częstokroć z danym urządzeniem spotyka się po raz pierwszy, jak ma się nim bezpiecznie posługiwać.

Personel firmy IRPOL regularnie uczestniczy w specjalistycznych szkoleniach organizowanych przez Makitę. – Wiedza o najnowszym sprzęcie potrzebna jest nam do prawidłowego jego serwisowania – stwierdza Leopold Guściora. – Informacje dotyczące jego eksploatacji przekazujemy naszym klientom, co pozwala im długo cieszyć bezawaryjnym działaniem urządzeń Makity. Bardzo cenimy sobie szkolenia organizowane przez Makitę, są one dla nas bowiem bardzo ważnym źródłem wiedzy technicznej o urządzeniach ogrodowych i metodach ich naprawy oraz konserwacji.

Rocznie do serwisu IRPOLU trafia ok. 5 ty.

urządzeń, a większość jego stałych klientów stanowią profesjonalne firmy zieleniarskie. – Nie wyobrażam sobie, aby obecnie można było rozwijać sprzedaż bez serwisowego zaplecza. Dzisiaj klient jest bardzo wymagający. Dlatego zapewniamy mu serwis zakupionego u nas sprzętu. Musi on być pewien, że w razie potrzeby nie zostanie sam z niesprawnym urządzeniem – podsumowuje naszą rozmowę Leopold Guściora.