Bosch dla glazurników
Wielu osobom mogłoby się wydawać, że zawód glazurnika to banalne zajęcie. Okazuje się jednak, że jest to profesja, która dużej wiedzy praktycznej i wymaga zastosowania wielu specjalistycznych elektronarzędzi. Firma Bosch posiada w swojej ofercie pełną gamę sprzętu wykorzystywanego do układania glazury i terakoty.
Prace wstępne, czyli kucie
Zanim glazurnik na dobre rozpocznie swoją właściwą pracę, czyli układanie glazury i terakoty, często musi sam przygotować pomieszczenia do jej wykonywania. Podczas remontów często trzeba skuć starą „okładzinę”, zburzyć niepotrzebną ścianę, by zaaranżować nowy układ architektoniczny, czy wykuć bruzdy do poprowadzenia przyłączy
wody bądź prądu. Można to robić ręcznie młotkiem, ale to strata czasu i słaba rekomendacja przed klientem. Oznaką profesjonalizmu jest użycie porządnego młota z udarem pneumatycznym. Musi on być jednak odpowiednio dobrany pod względem mocy i gabarytów. Np. Bosch GSH 3 E Professional. Elektronarzędzie – mlot ten, oprócz oczywistych zalet technologicznych, ma dla glazurnika jeszcze jeden walor, a mianowicie jest świetnie skonfigurowane pod względem prostoty obsługi i trwałości, jak też atrakcyjnie wycenione. Bosch GSH 3 E jest młotkiem kującym (bez funkcji wiercenia) należącym do klasy narzędzi 3-kilogramowych. To dla glazurnika doskonała wiadomość, ponieważ będzie on mógł bez większego zmęczenia kuć ściany i stare płytki nawet przy suficie. Przy swojej niewielkiej wadze młotek jest bardzo wydajny – silnik o mocy 650 W napędza mechanizm udarowy generujący do 3500 uderzeń/ min, każde z energią 2,6 J. Ważne jest też to, że parametry pracy jednostki napędowej, a tym samym częstotliwość udarów, reguluje się płynnie za pomocą włącznika spustowego. Glazurnik może więc i delikatnie aplikować udary podczas skuwania starej glazury i agresywnie korzystać z pełnej energii podczas wykonywania bruzd. Bosch GSH 3 E Professional został wyposażony w wygodny uchwyt narzędziowy SDS-plus, który nie tylko zapewnia sprawną i beznarzędziową wymianę sprzętu, ale także gwarantuje optymalne przenoszenie energii.
Pomiar to podstawa
Każdy fachowiec wie, że precyzyjne wymierzenie pomieszczenia i rozplanowanie układu płytek jest podstawą realizacji całego przedsięwzięcia. Nawet najmniejszy błąd pomiarowy może sprawić, że końcowy efekt prac glazurniczych nie będzie zadowalający dla inwestora. Ważne jest też to, że pomiary wstępne mają także pomóc w ułożeniu glazury i terakoty zgodnie z projektem architektonicznym.
Świetnym „pomocnikiem” w pomiarach może być laser liniowy Bosch GTL-3. Ten instrument wyświetla trzy wiązki – dwie prostopadłe do siebie linie i jedną, która dzieli kąt 90° na pół. Sprzęt pozwala bardzo precyzyjnie (0,2 mm/m) pozycjonować płytki układane na ścianach lub podłogach. Pomocna w tym jest tarcza celownicza oraz specjalna metalowa płyta z podziałem kątowym (0°, 11,25°, 22,5°, 45°, 67,5°, 90°), służąca do poprawy stabilności instrumentu i jego łatwiejszego montażu na ścianie.
Pierwsze cięcia
Chyba marzeniem każdego glazurnika jest układanie płytek bez konieczności ich docinania. Takie cuda, niestety, w brutalnym świecie budowlanym nie zdarzają się. Bez wyjątku, każda realizacja i zlecenie wymaga cięcia płytek. Choć w większości przypadków do tego celu używa się „maszynek” ręcznych, to jednak zdarzają się sytuacje, w których bez mechanizacji nie obędzie się. Coraz częściej do naszych domów trafiają na podłogi gresy – piękne i praktyczne w użytkowaniu, a niestety dla glazurnika niewdzięczne w obróbce, bo twarde. W takich sytuacjach warto skorzystać z przecinarki Bosch GCT 115 Professional. To w rzeczywistości zmodyfikowana i przystosowana do specyficznych potrzeb glazurników mała szlifierka kątowa. Obsługuje ona tarcze o średnicy 115 mm. Ale to nie jedyny osprzęt, który może być zainstalowany na wrzecionie przecinarki. Producent przygotował bowiem zestaw diamentowych koron „dry speed” do wiercenia na
sucho otworów. Glazurnicy mają do dyspozycji aż 23 rozmiary koron od 14 do 83 mm. Na korpusie koron diamenty lutowane są próżniowo, przez co wywiercony otwór charakteryzuje się bardzo gładkimi krawędziami.W modelu tym zastosowano bardzo solidną i dużą osłonę, która chroni operatora przed wirującą tarczą z nasypem diamentowym czy odłamkami niebezpiecznego szkliwionego gresu, ale jest również elementem systemu odsysania pyłu. Osłona posiada bowiem w górnej części króciec do podłączenia odkurzacza. W konfiguracji z zewnętrznym pochłaniaczem kurzu (np. odkurzaczem) cięcie płytek odbywa się praktycznie bezpyłowo. Jednostka napędowa w Boschu GCT 115 ma 720 W mocy i zapewnia przecinarce maksymalne obroty 11.000/min. Sprzęt jest więc wysokoobrotowy, można się więc po nim spodziewać nie tylko dużej wydajności, ale także wysokiej jakości obróbki płytek ceramicznych i kamionkowych, gresów porcelanowych, terakoty, klinkieru czy nawet kamienia naturalnego.
Specjalnie dla glazurników
Jednym z najciekawszych i zaraz najbardziej przydatnych glazurnikom elektronarzędzi Bosch jest frezarka do glazury Bosch GTR 30 CE (nazwana tak głównie ze względu na sposób obsługi i system montażu osprzętu na wrzecionie za pomocą tulei zaciskowej), współpracująca ze stolikiem roboczym Bosch GTD 1. Głównym zadaniem modelu GTR 30 CE jest wiercenie otworów na sucho w glazurze, terakocie, klinkierze czy płytkach z kamienia naturalnego za pomocą wierteł i koronek diamentowych. Innym zadaniem jest wycinanie krzywoliniowych kształtów za pomocą frezów diamentowych bądź z nasypem z węglików spiekanych.
Bosch GTR 30 CE to urządzenie wysokoobrotowe. Silnik o mocy 700 W charakteryzuje się maksymalnymi obrotami aż 30.000/min, regulowanymi za pomocą pokrętła w zakresie od 15.000/min. Inżynierowie z Boscha zastosowali w konstrukcji jednostki napędowej dwa systemy elektroniczne – Constant Electronic, czyli układ utrzymujący stałą prędkość obrotową bez względu na obciążenie maszyny (zapewnia pełną wydajność sprzętu w każdych warunkach pracy), oraz układ miękkiego startu do płynnego rozpędzania maszyny, ochrony jej uzwojenia i zabezpieczenia instalacji zasilającej przed przeciążeniami występującymi podczas jej uruchamiania.
Frezarka do glazury Bosch GTR 30 CE posiada też diodę oświetlającą miejsce wiercenia oraz specjalną przystawkę do regulacji głębokości wiercenia/wycinania. Pozwala ona stabilnie postawić urządzenie na powierzchni obrabianego materiału i wykonać w nim np. wyżłobienie o ustalonym i stałym zagłębieniu. W stopce tej zintegrowany jest również króciec do podłączenia odkurzacza.
Pełnię swych możliwości frezarka GTR 30 CE pokazuje, współpracując ze stołem roboczym Bosch GTD 1. Jest to w rzeczywistości wielofunkcyjna podstawka, do której mocuje się płytkę na czas jej obróbki. Z jednego rogu na blacie unieruchamia się ją za pomocą ścisku, a z pozostałych blokuje się specjalnymi narożnikami umieszczanymi w otworach technologicznych stołu. Są one tak rozmieszczone, że pozwalają obrabiać płytki o najczęściej spotykanych rozmiarach (największe o wymiarach 600 x 600 mm i grubości do 40 mm) bez obaw o ich porysowanie czy zniszczenie. Z użytecznych aspektów konstrukcji stołu Bosch GTD 1 należy wymienić regulowany uchwyt do montowania rury systemu odsysania pyłu oraz wygodny schowek na osprzęt (Stores Tile Dock).
Jak wygląda więc w rzeczywistości wiercenie otworu zestawem, w którego skład wchodzi frezarka Bosch GTR 30 CE i stolik Bosch GTD 1. Jest bardzo łatwe – wystarczy bowiem ustawić stolik na w miarę równym podłożu, przymocować do niego zaciskiem mimośrodowym płytkę i maszyną w ciągu kilku sekund wywiercić otwór. Proste? Dużo prostsze, szybsze i bezpieczniejsze niż wycinanie otworów szlifierką kątową czy wyłupywanie płytki obcęgami. Takie sposoby pracy to już przeszłość. Teraz w twardym gresie (grubość 6 mm) wierci się 35-milimetrowej średnicy otwór w 7 s! Użyta do tego koronka diamentowa wywierci aż 40 otworów zanim trzeba będzie ją wymienić! Można zaryzykować stwierdzenie, że nie ma w tej chwili lepszego systemu wiercącego na sucho w glazurze, terakocie i innych materiałach kamiennych.