Agroma SA opublikowała raport roczny za 2011 i podała wyniki za I kwartał 2012

Notowana na New Connect Agroma SA opublikowała raport podsumowujący wyniki finansowe za 2011 rok. Jednocześnie spółka zaprezentowała wyniki za I kwartał 2012.

W ubiegłym roku Agroma osiągnęła blisko 38 mln złotych przychodów ze sprzedaży, co w porównaniu z 2010 r. (wtedy przychody spółki osiągnęły ponad 22 mln zł), oznacza wzrost o ok. 70 proc. Po 12 miesiącach 2011 r. spółka wypracowała zysk na działalności operacyjnej (EBIT) w wysokości ponad 1,8 mln zł, blisko 9-krotnie wyższy od osiągniętego w 2010 roku (ponad 220 tys. zł). W 2011 roku spółka zanotowała 267 tys. zł straty netto i jest

ona niższa w porównaniu z 2010 r. o blisko jedną trzecią (wtedy wyniosła blisko 320 tys. zł).

– Chciałbym podkreślić, że w 2011 roku osiągnęliśmy znaczący wzrost przychodów. Poprawa wyników jest efektem rozszerzania asortymentu i wprowadzania do sprzedaży nowych produktów. Na rynek trafiły m.in. pilarki spalinowe, odśnieżarki, nowe modele kosiarek spalinowych i elektrycznych. Intensywnie zwiększaliśmy również procentowy udział asortymentu pod własną marką, co łącznie spowodowało wzrost wartości sprzedanych produktów o 15 mln złotych – powiedział Piotr Staszewski, prezes Agroma SA. – Strata netto jest wynikiem wyłącznie czynników niezależnych od spółki. W drugiej połowie ubiegłego roku roku nastąpiły znaczące wahania kursów walut, w których rozlicza się Agroma – między wrześniem a grudniem złoty osłabił się do dolara i euro o około 20 procent.

We wrześniu 2011 spółka wdrożyła nowe narzędzia do zarządzania ryzykiem walutowym, które pozwoliły na zabezpieczenie zakupów towaru na sezon wiosenny. W pierwszym kwartale 2012 r. przychody Agromy wyniosły ponad 4,3 mln zł i były o ok. 20 proc. niższe niż w I kw. ub.r. Spółka zanotowała też 946 tys. zł straty netto. – Agroma w pierwszym kwartale rozliczyła należności za towar przeznaczony do sprzedaży w sezonie wiosennym. W tym roku nastąpiło jednak znaczne przesunięcie sezonu wiosennego, co spowodowało, że spodziewaną sprzedaż realizowana będzie w kolejnych miesiącach – powiedział prezes Staszewski. – Wpływ na wyniki pierwszego kwartału miała także ciepła zima. Całkowity brak opadów śniegu spowodował, że zapas odśnieżarek o wartości ponad 1,8 mln zł (1,4 mln zł w cenach zakupu) będzie sprzedawany dopiero w następnym sezonie zimowym.

Na przesunięcie sezonu wiosennego wpłynęły przede wszystkim warunki pogodowe, które opóźniły początek okresu wegetacji roślin i zniechęciły dużą grupę klientów do pierwszych po zimie wizyt w ogródkach i na działkach. – Te pierwsze wyjazdy często zachęcają klientów do zakupu sprzętu ogrodowego i są dla Agromy momentem rozpoczęcia głównego sezonu sprzedaży. Także święta wielkanocne, które w tym roku wypadły na początku kwietnia spowodowały, że w końcówce pierwszego kwartału priorytetem dla klientów były zakupy przedświąteczne. W drugiej połowie kwietnia zaobserwowaliśmy zwiększone zainteresowanie wśród klientów naszymi produktami, czyli sezon możemy obecnie uznać za otwarty – dodał prezes Staszewski.

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments