30 LAT JR-TECHU
JR-Tech w br. skończył 30 lat. O działalności i historii białostockiej firmy JR-Tech opowiada nam jej właściciel Jan Rydzewski.
JR-Tech rozpoczął działalność w 1990 r. jako Zakład Budowy Maszyn i Urządzeń Technologicznych. – Zajmowaliśmy się wtedy produkcją wykrojników i tłoczników do blach oraz narzędzi do montażu systemów grzewczych – opowiada Jan Rydzewski. – W 1995 roku postanowiliśmy rozszerzyć swoją działalność i utworzyliśmy dział handlowy w specjalnie do tego celu zakupionym obiekcie w Wasilkowie przy ul. Grodzieńskiej 16. Wtedy także zmieniliśmy nazwę firmy
na JR-TECH Jan Rydzewski. Najpierw w naszym asortymencie znalazły się systemy grzewcze, artykuły instalacyjne i narzędzia. Po kilku latach skupiliśmy się wyłącznie na narzędziach profesjonalnych, najpierw na dystrybucji elektronarzędzi Festool i Metabo, a z czasem Mafell, Fein, DeWALT i Milwaukee.Kolejnym milowym krokiem w rozwoju JR-Techu było utworzenie w 2010 r. Podlaskiego Centrum Narzędziowego w Wasilkowie. – Centrum powstało w ścisłej współpracy z Festool Polska – opowiada Jan Rydzewski. – Jego powierzchnia to ponad 250 m kw., z tego 100 m kw. zajmuje shop in shop Festool, kolejne 100 m kw. to sala pokazowa z wyposażeniem warsztatowym. Służy nam ona do prowadzenia szkoleń praktycznych, prezentacji maszyn itp. Część teoretyczna szkoleń odbywa się w klimatyzowanej sali o powierzchni ok. 28 m kw. wyposażonej w systemy audiowizualne.
W 2014 roku nastąpiło wydzielenie JR-Techu działalności handlowej. – W tym celu utworzyliśmy firmę JR-Tech Sp. z o.o. – mówi Jan Rydzewski. – Ta decyzja pozwoliła nam podnieść poziom obsługi klientów oraz doradztwa technicznego, które jest niezbędne w przypadku dystrybucji narzędzi profesjonalnych. Zadbaliśmy szczególnie o szybki czas wykonywania usług, wysoką jakość dystrybuowanych produktów oraz konkurencyjne ceny i krótkie terminy dostaw. Dzięki takiej strategii biznesowej JR-Tech stał się więc marką premium wśród firm dystrybucyjnych w Polsce. Niewątpliwie, przyczyniła się do tego działalność Podlaskiego Centrum Narzędziowego i prowadzone w nim szkolenia oraz spotkania z profesjonalistami w ramach różnych imprez, m.in. Festool Roadshow, dni otwartych itp. Ważnym filarem naszego rozwoju był i jest stały bezpośredni kontakt z klientami w regionie. Jednakże nie zaniedbujemy dialogu z całym białostockim rynkiem regionalnym, komunikując swoje kompetencje i ofertę za pośrednictwem kampanii medialnych, w których korzystamy z mediów regionalnych i internetu, mailingów itp.
Bardzo ważnym w rozwoju JR-Techu, a jednocześnie bardzo trudnym okresem jest czas pandemii koronawirusa. – Musieliśmy z jej powodu ograniczyć szeroką działalność Podlaskiego Centrum Narzędziowego i czasowo zrezygnować z cennych spotkań z klientami – stwierdza Jan Rydzewski. – Dlatego skupiliśmy się na rozwoju sprzedaży internetowej we własnym sklepie www.profesjonalne-narzedzia.pl. Zadbaliśmy też szczególnie o stałą dostępność wszystkich produktów poprzez zwiększenie stanów magazynowych. To właśnie docenili nasi klienci, a my znacznie zwiększyliśmy obroty i umocniliśmy swoją pozycję dystrybutora klasy premium.
Niewątpliwie, zwieńczeniem 30-letniej działalności JR-Techu był tegoroczny Festool Roadshow, którego jeden z przystanków w połowie października miał miejsce w Podlaskim Centrum Narzędziowym. – Odwiedziło nas ponad 200 klientów oraz przyjaciele, których z powodu pandemii dawno nie widzieliśmy – opowiada Jan Rydzewski. – Było to bardzo owocne i serdeczne spotkanie, na którym klienci mogli się zapoznać z nowymi elektronarzędziami i osprzętem Festool, a także wymienić swoje doświadczenia oraz przetestować prezentowany sprzęt. Ale najważniejsze podczas tego spotkania były bezpośrednie rozmowy, których wszystkim brakuje w obecnych czasach pandemii.
Pomimo zachodzących obecnie dużych zmian na rynku, Podlaskie Centrum Narzędziowe stanowi nadal unikalne miejsce ma mapie
Polski. – Zamierzamy kontynuować naszą strategię biznesową, która polega na łączeniu gruntownej wiedzy technicznej z dystrybucją profesjonalnych elektronarzędzi, a także na dbałości o najwyższy poziom obsługi klientów i bezpośrednie kontakty z nimi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku, po pandemii, Podlaskie Centrum Narzędziowe znów będzie tętnić życiem i ponownie stanie się miejscem spotkań fachowców z rzemiosła i przemysłu z profesjonalną techniką narzędziową – konkluduje Jan Rydzewski.