Rzetelnie o rynku elektronarzędzi, czyli co słychać w branży

Co prawda zakończył się już rok 2015, jednakże mamy tylko dane dotyczące trzech pierwszych kwartałów ub.r. Dlatego podsumujemy 2015 r. w następnym artykule.

Trzeci kwartał 2015 r. był równie dynamiczny, jak dwa pierwsze. Nie ma wątpliwości, że cały 2015 rok był najlepszym okresem, biorąc pod uwagę lata począwszy od 2008 roku. Gdy porówna się miesiące od stycznia do września z 2015 r. z analogicznym okresem 2014 r., okazuje się, że

wzrost sprzedaży wyniósł +17%. Taką dynamikę pamiętamy sprzed 8-10 lat. W ujęciu wartościowych w 2015 r. wartość rynku (w cenach sprzedaży do sieci dealerskiej i wielkopowierzchniowej) wyniosła 434,1 miliony złotych w porównaniu do 371,9 mln zł w 2014 r.

Dzieląc z kolei sprzedaż elektronarzędzi na kanały dystrybucji, można zauważyć większą dynamikę sprzedaży w sieci wielkopowierzchniowej, która wyniosła +25%, ale przy znacznie mniejszym udziale sprzedaży na poziomie 48,9 mln zł. Sieć dealerska odnotowała blisko +16% wzrost sprzedaży przy obrocie na poziomie 385,2 mln zł, co stanowi prawie 89% wartości rynku profesjonalnych i półprofesjonalnych elektronarzędzi w Polsce. Jeżeli ta pozytywna tendencja wzrostu sprzedaży utrzymałaby się do końca roku, a wszystko na to wskazuje, to pierwszy raz wartość rynku z pewnością przekroczy 600 mln zł.

Przyglądając się bliżej grupom produktowym pod kątem rodzaju zasilania, nie da się nie dostrzec (zob. wykres 1.) trwającej już długo, ogromnej dynamiki w grupie elektronarzędzi akumulatorowych. Po 3 kwartałach wyniosła ona +30% w porównaniu do „zaledwie” +11% w grupie elektronarzędzi sieciowych. Naturalnie z każdym kwartałem zmienia się również „na plus” udział akumulatorówek w strukturze rynku i po 3 kwartałach wynosi 36%.

Analizując szczegółowo duże grupy produktowe, nie można nie zauważyć ponad +22% wzrostu sprzedaży wiertarko-wkrętarek akumulatorowych (z i bez funkcji udaru). Jednocześnie nadal utrzymuje się trend spadkowy akumulatorówek zasilanych bateriami o napięciu 14,4 V. Niższa sprzedaż o -23% to naprawdę sporo, ale rynek ten wciąż warty jest ponad 10 milionów złotych (po 3 kwartałach). Z drugiej strony coraz większą popularnością cieszą się elektronarzędzia zasilane akumulatorami 10,8 V, które mogą wykonać praktycznie wszystkie prace przeznaczone dotychczas dla maszyn o napięciu 14,4 V. Po 9 miesiącach wzrost w tej grupie wyniósł blisko +70% w porównaniu do roku poprzedniego. Na podstawie wcześniejszych informacji nie trudno wywnioskować, że inne elektronarzędzia akumulatorowe, jak chociażby klucze udarowe, szlifierki kątowe czy wyrzynarki stają się ciekawą alternatywną dla ich odpowiedników sieciowych – tylko w tych grupach wartych po kilka milionów złotych dynamika sprzedaży waha się od 40% do 80% w ujęciu rocznym. W elektronarzędziach sieciowych trzeba wspomnieć oczywiście o największych grupach, takich jak szlifierki kątowe, odnotowujących wzrost sprzedaży wynoszący +11%. Pozwoliło to na osiągnięcie sprzedaży na poziomie prawie 67 mln w do końca września. Młoty kujące i kująco-wiercące też nie rozczarowały, uzyskując dynamikę na poziomie ponad +11% i łączną sprzedaż 85 mln zł. Kolejne ważne pozycje urosły od 13% do 17%, gdzie każda z nich generuje od 7 mln zł do 12 mln zł, a mowa tu o pilarkach tarczowych, odkurzaczach, wiertarkach udarowych.

Jako ciekawostkę możemy dodać, że spadki sprzedaży odnotowały tylko szlifierki kątowe i do szlifowania na mokro, szlifierki oscylacyjne, szlifierki oscylacyjne, bruzdownice, które łącznie stanowią niespełna 5 mln obrotów.


Profesjonalna sieć dealerska

Wartość sprzedaży w tym kanale dystrybucji w okresie od stycznia do września 2014 roku wyniosła 332,9 mln zł, a w 2015 roku odpowiednio 385,2 mln zł, czyli 52,3 mln zł więcej (wzrost 16%). 66,3% wartości sprzedaży w 2015 r. została wygenerowana przez elektronarzędzia sieciowe, pozostałe

33,7% przez elektronarzędzia akumulatorowe.

Podobnie jak w skali całego rynku również w sieci dealerskiej elektronarzędzia akumulatorowe cieszą się coraz większą popularnością, co widać po ponad 27% wzroście sprzedaży w ujęciu rocznym. Nikogo nie może zaskoczyć fakt, iż największą grupę elektronarzędzi stanowią wiertarko-wkrętarki akumulatorowe (z i bez udaru), których sprzedaż urosła o ponad +15%, osiągając wartość blisko 79 mln zł. Jednocześnie spadła sprzedaż akumulatorówek o napięciu 14,4 V, co potwierdza wcześniej opisany trend, czyli przesunięcie się preferencji klientów w kierunku do maszyn 10,8 V i 18 V.
   
Niezmiennie najważniejszą grupą produktową wśród elektronarzędzi sieciowych to młoty udarowo-obrotowe (kombimłotki) stanowiące 23,8% (60,6 mln zł) wartości rynku z dynamiką +11% w porównaniu do 2014 r. Największą popularnością od dłuższego czasu cieszą się wśród klientów kombimłotki do 3 kg z funkcją podkuwania. Na drugim miejscu są szlifierki kątowe to 23,3% (59,6 mln zł) wartości sprzedaży i dynamika na poziomie +10%. Co ważne, w tej grupie zwiększa się sprzedaż zarówno szlifierek jednoręcznych (głównie o średnicy tarczy 125 mm), jak i dwuręcznych (głównie średnica tarczy 230 mm) Na 3. miejscu są młoty kujące to już z udziałem o wielkości 7,1% wartości rynku, czyli 18 mln zł, i ze wzrostem sprzedaży na poziomie +7,1%. W tym przypadku bez względu na klasę wagową (do 12 kg) wszystkie podgrupy rosną dwucyfrowo. Warto tu też wspomnieć o ukośnicach, odkurzaczach stanowiących z osobna 3%-4% wartości rynku, ale z dynamiką odpowiednio +7% i +14%. Ciekawostką jest fakt, że tylko stosunkowo niewielkie grupy produktowe zanotowały spadek wartości sprzedaży w stosunku do roku poprzedniego, a mianowicie szlifierki do szlifowania na mokro, szlifierki oscylacyjne, bruzdownice, wiertarki bezudarowe, piły łańcuchowe. Łączna wartość tych grup to ok. 9 mln zł, więc ich wpływ na wynik całego rynku jest bardzo ograniczony.


Struktura sprzedaży w sieci wielkopowierzchniowej

Wartość sprzedaży w tym kanale dystrybucji w pierwszych dziewięciu miesiącach 2014 roku wyniosła 39,1 mln zł, a w 2015 roku już odpowiednio 48,9 mln zł, czyli blisko 10 mln zł więcej (wzrost o 25%). 41% wartości sprzedaży (20,5 mln zł) w tym roku została wygenerowana przez elektronarzędzia akumulatorowe, a pozostałe 59%, czyli 28,4 mln zł, przez elektronarzędzia sieciowe. W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że sieć wielkopowierzchniowa sprzedaje więcej (w ujęciu procentowym) elektronarzędzi akumulatorowych niż sieć dealerska. Co prawda, spora część sprzedaży to maszyny wyposażone w akumulatory niklowo-kadmowe, ale sprzedaż maszyn 10,8 V i 18 V jest również bardzo wysoka. Łącznie sieć wielkopowierzchniowa sprzedała o +50% więcej akumulatorówek niż rok wcześniej. W analogicznym okresie elektronarzędzia sieciowe urosły 12% w ujęciu rocznym (zob. wykres 3.).

Reasumując, rynek elektronarzędzi rośnie w bardzo dobrym tempie, co jest dobrą wiadomością dla producentów, dystrybutorów, jak i użytkowników. W opinii producentów, jak i sieci dealerskiej czwarty kwartał 2015 roku był również bardzo dobry, więc dane za cały rok wypadną z pewnością bardzo optymistycznie. Co przyniesienie rok 2016 jeszcze trudno powiedzieć, ale ogromna większość firm patrzy z optymizmem w najbliższąprzyszłość.

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Wyniki Grupy Bosch w 2022 roku

W 2022 r. koncern Bosch zwiększył całkowitą sprzedaż do 88,2 mld euro w porównaniu do 78,7 mld euro w 2021 roku. Osiągnął więc 12-proc. wzrost (9,4% po uwzględnieniu różnic kursowych).

Wyniki Grupy Bosch w 2022 roku na globalnym rynku

EBIT Grupy Bosch w 2022 r. wyniósł 3,8 mld euro (w 2021 r. – 3,2 mld euro). Marża EBIT wzrosła więc z 4% do 4,3%. Informując o wynikach rocznych spółki, dr Stefan Hartung, prezes zarządu Robert Bosch GmbH, stwierdził: – Dobrze poradziliśmy sobie z wyzwaniami 2022 roku – zarówno nasza sprzedaż, jak i marża były wyższe od oczekiwanych. Pomimo że otoczenie

społeczno-gospodarcze nadal jest wymagające, będziemy rozwijać się znacznie szybciej. W kolejnych latach celem firmy Bosch jest wzrost sprzedaży o średnio 6-8% rocznie oraz osiągnięcie marży na poziomie co najmniej 7%. Naszym celem jest też rozwój w każdym regionie świata i bycie w gronie trzech wiodących dostawców na ważnych dla nas rynkach. Technologiczne zmiany będące odpowiedzią na zagrożenia klimatyczne otwierają nam możliwości rozwoju, które chcemy wykorzystać w dotychczasowej działalności, a także w pokrewnych i zupełnie nowych dziedzinach. W tym kontekście nasz etos technologii „Invented for life” jest idealny – nie tylko jeśli chodzi o główne trendy w zakresie elektryfikacji, automatyzacji i cyfryzacji, ale bardziej niż kiedykolwiek, również w odniesieniu do oprogramowania i sztucznej inteligencji.
W ubiegłym roku koncern Bosch wydałe ponad 12 mld euro na zabezpieczenie swojej przyszłości. Wydatki na badania i rozwój wzrosły do 7,2 mld euro (z 6,1 mld euro w 2021 r.), co stanowi 8,2% wartości sprzedaży (7,8% w 2021 r.). Nakłady inwestycyjne również wzrosły o 1 mld euro, do 4,9 mld euro. Wskaźnik kapitału własnego wzrósł nieznacznie do 46,6% (w 2021 r. – 45,3%). Oprócz inwestycji i związaną z nimi koniecznością zablokowania środków finansowych, zapewnienie pełnej zdolności spółki do realizacji zamówień w czasach dużej niepewności wymagało sporego zaangażowania jej finansów. Konsekwencją tego był ujemny stan wolnych środków pieniężnych na poziomie 4 mld euro. Jak zauważył dr Markus Forschner, CFO Robert Bosch GmbH: – Nawet jeśli Bosch ma niezbędne środki i bardzo dobrą sytuację finansową, musimy ciągle utrzymywać równowagę między inwestycjami a dyscypliną kosztową.

Prognoza wyników Grupy Bosch w 2023 r.

Pomimo następstw pandemii COVID-19, w pierwszym kwartale 2023 r. Grupa Bosch zwiększyła sprzedaż o 3,5%. Szczególny rozwój odnotował region Ameryki Północnej, z dwucyfrowym wzrostem wynoszącym 18,1%. W Europie firma odnotowała też duży wzrost na poziomie 7,7%. – Pierwsze kilka miesięcy pokazały, że rok 2023 również będzie pełen wyzwań – zauważył Markus Forschner. Wyjaśnił, że spodziewa się wysokich cen na rynkach surowców i energii, a także wysokich poziomów inflacji. Jeśli chodzi o 2023 r., Bosch przewiduje, że światowa produkcja gospodarcza wzrośnie jedynie o 1,7%, tym samym jej rozwój będzie w znacznym stopniu ograniczony. Mimo bardzo umiarkowanych prognoz gospodarczych, Bosch chce osiągnąć w 2023 r. wzrost sprzedaży na poziomie 6-9% i marżę EBIT ok. 5%. – W ten sposób chcemy zbliżyć się o krok do naszego długoterminowego celu, jakim jest marża na poziomie co najmniej 7% – powiedział Markus Forschner.

Bosch Mobility

Bosch dostosowuje swoją działalność w obszarze mobilności do zmieniających się wymagań rynku i klientów. Firma chce jeszcze lepiej i szybciej odpowiadać na potrzeby obecnych i nowych klientów oferując dopasowane rozwiązania od jednego dostawcy. – Chcemy nadal być wiodącym dostawcą technologii i preferowanym partnerem dla klientów z branży mobilności. Przygotowujemy do tego solidny grunt – powiedział dr Stefan Hartung. Dotychczasowy sektor biznesowy Mobility Solutions, zatrudniający około 230 000 pracowników w ponad 300 lokalizacjach i 66 krajach na całym świecie, zmienia nazwę na „Bosch Mobility”. Dr Stefan Hartung zapowiedział, że celem działu, który

zyskuje też nową strukturę i własny zarząd, będzie osiąganie średnio 6-proc. wzrostu rocznie do 2029 r. W tym roku jego roczna sprzedaż ma osiągnąć poziom ponad 80 mld euro. Jednym z filarów przyszłego wzrostu będzie rynek oprogramowania dla branży motoryzacyjnej, którego wartość ma się potroić do końca bieżącej dekady. Na tym rynku Bosch Mobility będzie dostarczać oprogramowanie do systemów operacyjnych i aplikacji specyficznych dla konkretnego obszaru funkcjonowania pojazdu. Bosch dynamicznie rozwija również swoją działalność w zakresie elektroniki samochodowej: aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na układy scalone z węglika krzemu, firma planuje przejąć część biznesu amerykańskiego producenta sensorów TSI Semiconductors. W ciągu najbliższych kilku lat Bosch chce zainwestować ponad 1,4 mld euro w oddział tej amerykańskiej firmy w Roseville w Kalifornii i przebudować zakłady produkcyjne. Od 2026 roku mają tam być produkowane pierwsze chipy na 200-milimetrowych układach scalonych opartych na innowacyjnym materiale, jakim jest węglik krzemu (SiC).

Energy and Building Technology – alternatywne urządzenia grzewcze

Dr Stefan Hartung wierzy, że radykalna przebudowa globalnych systemów energetycznych jest źródłem dodatkowego potencjału biznesowego: – Swój rozwój znajdziemy nie tylko w obszarze mobilności, ale także w elektryfikacji systemów grzewczych – nasze pompy ciepła cieszą się bowiem dużym zainteresowaniem. W koncernie Bosch obszar ten jest motorem ponadprzeciętnego wzrostu, podobnie jak elektryczne układy napędowe dla samochodów. Spółka rozbudowuje swoje moce produkcyjne w zakresie pomp ciepła, a do końca dekady chce zainwestować w Europie łącznie ponad 1 mld euro. Po rozpoczęciu produkcji seryjnej w niemieckim Eibelshausen, firma Bosch zapowiedziała budowę kolejnego swojego zakładu w polskim Dobromierzu. Aby właściciele domów mogli finansować modernizację systemów grzewczych, Bosch promuje również rozwiązania hybrydowe. Połączenie już zainstalowanego kotła gazowego z mniejszą pompą ciepła często wyklucza potrzebę przeprowadzenia gruntownego remontu. Takie rozwiązanie w porównaniu z zastosowaniem wyłącznie pompy ciepła może obniżyć koszty modernizacji nawet o 30%. Bosch spodziewa się, że europejski rynek pomp ciepła wzrośnie w 2023 roku o 20%, przy czym sprzedaż Bosch w tym obszarze będzie rosła ponad dwukrotnie szybciej. Ten trend ma się utrzymywać do połowy dekady. Firma Bosch zyskuje również dzięki inwestycjom w efektywność energetyczną budynków komercyjnych. Przez nabycie Hörburger AG spółka niedawno rozszerzyła swoją ofertę o automatykę budynkową.

Technologie przemysłowe i dobra konsumpcyjne: ambitne cele rozwojowe

Również w dziedzinie technologii przemysłowych i dóbr konsumpcyjnych Bosch znajduje się na ścieżce wzrostu. W sektorze biznesowym Industrial Technology sprzedaż w 2022 r. osiągnęła poziom 7 mld euro. – Cel w zakresie przychodów ze sprzedaży w 2028 roku wynosi 10 mld euro – to istotne, aby być wśród liderów technologii przemysłowej. Zaś niedawne przejęcie amerykańskiej specjalistyczne firmy HydraForce z około 2100 pracownikami nie tylko potroiło wielkość naszej sprzedaży hydrauliki kompaktowej. Dodatkowo sieć dystrybucyjna HydraForce zapewni nam lepszy dostęp do rynku amerykańskiego. Z kolei Bosch Rexroth wkracza również w nowy obszar – elektryfikację mobilnych maszyn. Firma uruchomiła program eLion, będący kompletną ofertą produktów w tej dziedzinie. Ma również wiele zamówień od producentów pojazdów terenowych: elektryfikacja ciągników, betonomieszarek i koparek jest tym, na co czekała branża – powiedział

dr Stefan Hartung. Cele rozwojowe sektora Consumer Goods są również ambitne: np. dział elektronarzędzi Bosch planuje ponad dwukrotnie zwiększyć swoją sprzedaż do 2030 r. i przekroczyć granicę 10 mld euro. Aby to osiągnąć, spółka zainwestowała w ub.r. około 300 mln euro w programy związane m.in. z rozszerzaniem swojej działalności w zakresie akcesoriów. W tym roku planowane są kolejne dziewięciocyfrowe inwestycje. Jedną z kluczowych lokalizacji będzie Ameryka Północna, która sama stanowi ponad 40% światowego rynku elektronarzędzi. BSH Hausgeräte również wzmacnia swoją pozycję na tym rynku: od 2024 roku będzie produkować urządzenia chłodnicze na rynek północnoamerykański w nowym zakładzie w Meksyku.

Rok 2022: rozwój koncernu Bosch w poszczególnych sektorach działalności

Mobility Solutions, największy sektor biznesowy spółki Bosch, znacząco zwiększył swoją sprzedaż – o 16% (12,1% po uwzględnieniu różnic kursowych) do 52,6 mld euro. Marża z działalności operacyjnej wzrosła z 0,7% do 3,4%. – Pomimo stałego niedoboru półprzewodników i słabego wzrostu produkcji w przemyśle motoryzacyjnym, udało nam się znacznie zwiększyć sprzedaż związaną z mobilnością – poinformował dr Markus Forschner. – Tak jak inne firmy, byliśmy zmuszeni do dostosowania naszych cen do zwiększonych kosztów.
Sektor Industrial Technology wykorzystał potencjał silnego rynku maszyn. Jego sprzedaż wzrosła o 13,9% (11% po uwzględnieniu różnic kursowych) do 6,9 mld euro. Marża EBIT wzrosła do 9,8%. Sektor Consumer Goods ucierpiał z powodu gwałtownego spadku popytu na urządzenia domowe i elektronarzędzia. Mimo to jego sprzedaż wzrosła o 1,5% (1,6% po uwzględnieniu różnic kursowych) do 21,3 mld euro. Ponadto wygaszanie działalności w Rosji wpłynęło na zysk. Marża EBIT wyniosła 4,5%, podczas gdy rok wcześniej było to 10,2%. Sektor Energy and Building Technology odnotował w 2022 r. znaczny wzrost na poziomie 17,4% (15,9% po uwzględnieniu różnic kursowych) i 7 mld euro. Jednym z czynników napędzających popyt było duże zapotrzebowanie na technikę grzewczą przyjazną dla środowiska. Marża EBIT tego sektora wyniosła 6% (vs 5,1% w 2021 r.).

Rok 2022: rozwój koncernu Bosch w regionach

We wszystkich regionach Grupa Bosch odnotowała znaczący wzrost obrotów ze sprzedaży – głównie w obu Amerykach – powiedział dr Markus Forschner. Sprzedaż w Ameryce Północnej wzrosła o 25,7% do 14,4 mld euro (12,% po uwzględnieniu różnic kursowych). W Ameryce Południowej sprzedaż osiągnęła 1,8 mld euro. Jest to wzrost o 26% (16,7% po uwzględnieniu różnic kursowych). Przychody ze sprzedaży w Europie wzrosły o 7,3% rok do roku, osiągając wartość 44,3 mld euro. Po uwzględnieniu różnic kursowych, wzrost wyniósł 9,8%. W regionie Azji i Pacyfiku (wraz z innymi regionami) sprzedaż wzrosła o 12,8% do 27,7 mld euro. Po uwzględnieniu różnic kursowych wzrost wyniósł 7,1%.
31 grudnia 2022 r. Grupa Bosch zatrudniała na całym świecie 421.338 osób – o 18.724 pracowników więcej niż w ub.r. Zatrudnienie zwiększyło się we wszystkich regionach, przy największym wzroście w obu Amerykach i w regionie Azji i Pacyfiku. W działach badawczo-rozwojowych zatrudniono 9422 nowe osoby – łącznie pracuje już w nich 85.543 osób – wśród nich ok. 44.000 zajmuje się oprogramowaniem.

HB (oprac. mat. Bosch), fot. Bosch

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

CORDLESS ALLIANCE SYSTEM ZNACZNIE ZWIĘKSZYŁ SWOJE MOŻLIWOŚCI OPERACYJNE

Dwa lata temu Metabo zmieniło swoje podejście do zasilania akumulatorowego i udostępniło swoją bezprzewodową technologię innym producentom. Obecnie korzysta z niej razem z Metabo w ramach Cordless Alliance System (CAS) 17 firm: Rothenberger, Mafell, Eisenblätter, Collomix, Haaga, Electrostar (Starmix), Eibenstock, Steinel, Rokamat, Elried/edding, Birchmeier, fischer, Prebena, Cembre, Pressfit i Jöst.

Jesienią 2018 roku Metabo udostępniło swoją technologię zasilania akumulatorowego Li-Ion innym producentom elektronarzędzi i maszyn napędzanych silnikami elektrycznymi. Zmieniło więc całkowicie politykę ochrony i wyłączności swojego systemu zasilania, przechodząc

z technologii zamkniętej do otwartej. Spotkało się to od razu z dużym odzewem na rynku, zważywszy że przystąpienie do takiego systemu to poważna decyzja determinująca w istotny sposób prace działów rozwoju produktów. W 2018 roku do systemu przystąpiło 8 producentów elektronarzędzi i maszyn. Po dwóch latach ich liczba zwiększyła się do 17.
Nie dziwi nas fakt dużej popularności systemu CAS, korzysta on bowiem z ponad 35-letniego doświadczenia Metabo w technice zasilania akumulatorowego elektronarzędzi. Niemiecka firma ma bezsprzecznie najwyższe kompetencje w dziedzinie zasilania bezprzewodowego łączące głęboką wiedzę teoretyczną i ogromne doświadczenie praktyczne. Jest w tej dziedzinie niekwestionowanym liderem światowym.


Przypomnijmy, Metabo już w 1985 r. opracowało pierwszą linię elektronarzędzi akumulatorowych, zaś w 1990 r. – pierwszą 10-minutową ładowarkę. W 1994 r. swoje akumulatory wyposażyło we wskaźnik poziomu naładowania. W 2004 r. opracowało jako pierwsza firma na świecie technologię chłodzenia powietrzem ogniw podczas ich ładowania zwaną AIR-COOLED. Zaś w 2005 r. udostępniło użytkownikom rewolucyjną technologię akumulatorów litowo-jonowych. W 2012 roku opracowało litowo-jonowe akumulatory Li-Power o pojemności 4.0 Ah oraz elektroniczny system Ultra-M do sterowania i optymalizacji pracy baterii, maszyn oraz ładowarek. Następnie w 2013 r. zwiększyło pojemność akumulatorów Li-Power do 5.2 Ah. W kolejnym zaś 2015 r. dokonało kolejnej rewolucji w segmencie elektronarzędzi bezprzewodowych, wprowadzając na rynek litowo-jonowe akumulatory wysokoprądowe LiHD. To było bardzo znaczące osiągnięcie, które pozwoliło na uzyskanie przez akumulatorowe elektronarzędzia Metabo mocy rzędu 3200 W. W następnych latach system LiHD był intensywnie doskonalony, a światło dzienne ujrzały akumulatory o pojemnościach 3.5 i 7.0 Ah (2017 r.) oraz 4.0 i 8.0 Ah (2018 r.) oraz 10.0 Ah (2020 r.). Charakteryzują się one niską masą i niewielkimi wymiarami oraz wysoką efektywnością energetyczną. Obecnie Metabo dysponuje akumulatorami litowo-jonowymi z dwóch linii: Li-Power i wysokoprądowej LiHD, które mogą być stosowane w maszynach o zapotrzebowaniu na moc mieszczącą się w zakresie 400-3200 W. Wszystkie te akumulatory weszły w skład systemu CAS, czyniąc go uniwersalnym i elastycznym pod względem oferowanych mocy.


Obecnie w ramach systemu CAS oferowanych jest ponad 180 typów elektronarzędzi: od wiertarko-wkrętarki, przez zacieraczki i odkurzacze, do zaciskarek do rur i przecinarek do styropianu. W ramach rodziny CAS dostępnych jest wiele urządzeń specjalistycznych przeznaczonych dla hydraulików, dekarzy, parkieciarzy, elektryków itd. Pokrywa on pełne zapotrzebowanie budownictwa i branż pokrewnych, przemysłu oraz rzemiosła na elektronarzędzia i specjalistyczny sprzęt. I tak w ramach niego Metabo oferuje ponad 90 elektronarzędzi (wiertarko-wkrętarki, szlifierki kątowe, młotowiertarki, wyrzynarki, pilarki tarczowe itd.), Mafell (elektronarzędzia dla stolarzy i cieśli) – 8 urządzeń, ROTHENBERGER (sprzęt dla hydraulików) – 11, Collomix (mieszarki) – 1, EIBENSTOCK (elektronarzędzia specjalistyczne dla

budownictwa) – 1, EISENBLÄTTER (cięcie i szlifowanie metali) – 6, Haaga (urządzenia sprzątające) – 1, Starmix (odkurzacze przemysłowe) – 2, Steinel (opalarki, pistolety do klejenia) – 2, ROKAMAT (obróbka ścian i docieplenia) – 5 itd. Informujemy, że wkrótce do CAS dołączy kolejnych czterech producentów sprzętu i niebawem ich maszyny powiększą ten system.

Reasumując, system CAS znacznie zmniejsza koszty zakupu sprzętu akumulatorowego i zwiększa bezpieczeństwo inwestycyjne oraz otwiera dla użytkowników sprzętu bezprzewodowego nowe pola pracy. Dzięki niemu w sposób ekonomiczny możemy korzystać z technologii wielu producentów, co pozwala na racjonalne kompletowanie parku maszynowego i szybkie zwiększenie wydajności oraz jakości wykonywanych prac.

pins

 

 

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Untitled

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Untitled

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Untitled

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
copyright 2024 portalnarzedzi.pl | wykonanie monikawolinska.eu