Wideotest akumulatorowej szlifierki kątowej Ryobi CAG-180

Mała bateryjna szlifierka kątowa, choć ma ograniczenia techniczne, to jednak ma też zalety związane z bezkablową pracą w ciasnych zakamarkach. Ryobi CAG-180 zasilana jest systemowym akumulatorem ONE+ (format filmu: mp4).

 

Akumulatorowa szlifierka kątowa Ryobi CAG-180 jest przydatna w zadaniach wymagających precyzji – delikatne przycinanie niedużych elementów czy końcowe szlifowania powierzchni to prace, w których prezentowana maszyna będzie czuła się najlepiej. Maszyna ze względu na swoje niewielkie rozmiary sprawdzi się także w pracach w ciasnych i trudno dostępnych miejscach. Walory Ryobi docenimy także na placach budowy, gdzie stałe źródło prądu jest często niedostępne, a jeśli już się do niego wepniemy, to poruszanie się z kablem po rozległym terenie utrudnia pracę.

Cechą charakterystyczną akumulatorowej szlifierki kątowej Ryobi CAG-180 jest źródło zasilania. Maszyna czerpie energię z systemowego akumulatorów Li-Ion o napięciu 18 V i pojemności 2,4 lub 1,4 Ah lub NiCd (18 V/1,7 Ah). Elastyczność rozwiązania ONE+ polega na tym, że wystarczy kupić jedno elektronarzędzie Ryobi z zestawem akumulatorów i ładowarką, a kolejne nabywać taniej już bez zasilania, używając zamiennie baterii do potrzebnych w danym momencie elektronarzędzi. To nie tylko oszczędność, ale również wygoda przechowywania sprzętu – w warsztacie mamy minimalną liczbę potrzebnych akumulatorów i jedną ładowarkę zamiast kilku takich samych kompletów.

Testowana szlifierka Ryobi CAG-180 dysponuje prędkością obrotową wrzeciona na poziomie 6500 obr./min. Nie jest to dużo, więc nie należy się spodziewać po tej maszynie nadzwyczajnej wydajności. Ryobi obsługuje tarcze o średnicy 115 mm mocowane na wrzecionie śrubą M14. Osprzęt ukryty jest pod metalową osłoną, którą mocuje się do głowicy zaciskiem mimośrodowym. Zmiana położenia osłony odbywa się beznarzędziowo – wystarczy zwolnić zacisk i go ponownie zablokować po ustawieniu osłony we właściwej pozycji. Wymianę tarczy umożliwia blokada wrzeciona umieszczona na górze głowicy.

Szlifierka Ryobi ma oprócz typowych rozwiązań trzy bardzo ciekawe „patenty”. Pierwszym jest włącznik główny bez blokady do pracy ciągłej. Żeby uruchomić maszynę i nią pracować, trzeba cały czas trzymać wciśnięty włącznik zasilania. Maszyna wyłączy się, gdy operator np. straci przytomność, upadnie i wypuści z dłoni narzędzie. Drugim ciekawym pomysłem jest schowek na klucz do tarcz umieszczony w rękojeści pomocniczej szlifierki. Możemy go mieć zawsze pod ręką i raczej nie powinien nam się on zapodziać wśród innych narzędzi. Ostatnim fajnym rozwiązaniem jest obracany wokół osi maszyny akumulator (4 pozycje co 90°). Zmiana ułożenia baterii pozwala wpasować się kształtem szlifierki w ciasny zakamarek.

W praktycznych testach sprawdzaliśmy możliwości szlifierki Ryobi CAG-180 podczas cięcia i szlifowania. Wydaje się, że sprzęt ten będzie czuł się najlepiej właśnie podczas szlifowania. Nie można jednak zbyt mocno dociskać tarczy do materiału, ponieważ elektronika rozpoznaje zbyt duże obciążenie i natychmiast wyłącza zasilanie. Na docisk zupełnie wystarcza waga szlifierki. Jeśli zdecydujemy się na cięcie, powinien być miękki materiał. Na przykład skrócenie miedzianej rurki o rozmiarach 28 x 2 mm zajmuje szlifierce 6 s.

Marek Pudło, pins

 

 

Dane techniczne akumulatorowej szlifierki kątowej Ryobi CAG-180

Obroty na biegu jałowym

6500/min

Średnica tarczy szlifierskiej

115 mm

Gwint wrzeciona

M14

Typ akumulatora/napięcie/pojemność

Li-Ion lub Ni-Cd/18 V/1.4, 1.7 lub 2.4 Ah

Waga

2,5 kg

 

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments