Zszywacz elektryczny czy pneumatyczny – oto jest pytanie

Miło jest sobie czasami „postrzelać” do tapicerki mebli poddawanych renowacji, do pleców nowo zbudowanej szafy, a także do drenianych donic ogrodowych. Jednakże nie każdy zszywacz lub gwoździarka sprawdzi się w takim „strzelaniu” w warsztacie majsterkowicza. Czy zatem mamy wybrać wersję zasilaną sprężonym powietrzem czy elektrycznością? W niniejszym artykule postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.

 

Na rynku jest dostępnych przynajmniej kilkadziesiąt modeli gwoździarek i zszywaczy. W zależności od wyposażenia naszego warsztatu możemy wybierać między narzędziami ręcznymi, bezprzewodowymi, przewodowymi bądź na sprężone powietrze. Każde z nich

height="331"/> przeznaczone jest do nieco innych prac i ma swoje mocne strony. Narzędzia ręczne wyposażone są w sprężynę, która porusza specjalną płytką wbijającą zszywki. Nie wymagają zasilania i obsługują niewielkie sztyfty oraz zszywki i pomagają w drobnych pracach dekoratorskich oraz remontowych. Bardziej zaawansowane są wersje z wtyczką – pracuje w nich spory elektromagnes, który oddziela i dobija „amunicję” zapakowaną do magazynka. Regulacja siły uderzenia odbywa się za pomocą potencjometru i prostego układu elektronicznego. Tutaj moc uderzenia jest większa niż w ręcznych odpowiednikach. Niekiedy wadą takich urządzeń jest blokowanie się sztyftów, jednak same narzędzia nie wymagają konserwacji i regularnego serwisowania. Zszywacze elektryczne obsługują cienkie gwoździe i zszywki. Przydadzą nam się w prostych pracach dekoracyjno-renowacyjnych. Oczywiście za ich pomocą możemy zbijać cienkie deski, np. przy budowie karmnika, donic ogrodowych czy mocowaniu wyściółki z folii.
Dla bardziej wymagających majsterkowiczów przeznaczone są takery na sprężone powietrze. Ich możliwości znacznie przewyższają możliwości modeli elektrycznych, ale za to wymagają posiadania kompresora. Nie musimy mieć jednak własnego, można go wypożyczyć. Takerami pneumatycznymi wbijemy długie sztyfty, a modelami dla profesjonalistów także gwoździe używane np. do budowy dachów czy montażu palet. Ceny takich urządzeń są bardzo różne, jednakże proste modele są w zasięgu większości kieszeni majsterkowiczów.
Naszym zdaniem narzędziem, z którego warto skorzystać przy większych projektach, jest gwoździarka YATO YT-0921. Jest to zaawansowane technicznie urządzenie przeznaczone do bardziej wymagających zadań. Poradzi sobie ze sztyftami o długości 64 mm. YATO YT-0921 waży niespełna 2 kg, jej maksymalne ciśnienie pracy wynosi 8 barów, a minimalne – ok. 5 barów. Gwoździarkę wyposażono w kilka udogodnień, np. gumową okładzinę rękojeści, która chroni rękę operatora przed zimnem (metalowe korpusy gwoździarek, przez które przepływa sprężone powietrze, szybko się wychładzają podczas pracy). Mechanizm oddzielania sztyftów ma praktyczny zatrzask. Możemy go otworzyć, jeśli dojdzie do zablokowania w nim sztyftu. YATO YT-0921 sprawdzi się doskonale w pracy na działce podczas montażu drewnianych okładzin altan, a nawet podbitki.
Warto wiedzieć, że w większości tańszych modeli takerów pneumatycznych mechanizm wbijania sztyftów jest ukryty pod metalową sztabką mocowaną śrubami. Jeśli dojdzie do zacięcia się sztyftu, jej demontaż wymaga użycia klucza imbusowego. Projektanci YATO wprowadzili spore ułatwienie i zastosowali tutaj osłonę mocowaną beznarzędziowo na zatrzask.
Siłę uderzenia w gwoździarce YATO możemy regulować dwojako: klasycznie, czyli zmniejszając ciśnienie na reduktorze kompresora, ale także pokrętłem umieszczonym tuż pod włącznikiem. To drugie rozwiązanie jest dużo wygodniejsze, szczególnie w przypadku zasilania narzędzia z instalacji, w której ustawiono maksymalne ciśnienie robocze kompresora.
Istotną rzeczą jest również kształt stopki gwoździarki. W niektórych modelach jest ona wykonana z kawałka wyprofilowanego pręta. Niestety, powoduje to ślizganie się narzędzia po materiale, przez co nie jest możliwe precyzyjne mocowanie gwoździ. YATO wyposażono w płaską stopę z nakładką z miękkiej gumy, która umożliwia dokładną pracę i chroni materiał przed uszkodzeniami.
Gwoździarkę podłącza się do kompresora za pośrednictwem węża z szybkozłączką w rozmiarze 1/4”. Rozwiązanie to jest bardzo proste i wygodne. Złączkę w narzędziu przesunięto pod kątem w stosunku do
osi narzędzia, dzięki czemu wąż jest zawsze nieco z boku i nie przeszkadza podczas pracy.
Reasumując, pneumatyczną gwoździarką YATO YT-0921 nie tylko wykonamy trudne prace w domu, ale także zrobimy to szybko i sprawnie oraz wygodnie..