Test wiertarko-wkrętarki Panasonic EY7441

Do redakcyjnego warsztatu trafiło kolejne elektronarzędzie bezprzewodowe Panasonic. Tym razem jest to wiertarko-wkrętarka EY7441.

Wiertarko-wkrętarka Panasonic jest klasycznie skonstruowana i ma do tego ponadprzeciętne wyposażenie techniczne. Mamy więc w niej obudowę typu „T”, przekładnię planetarną, sprzęgło z pierścieniem do ustawiania wielkości momentu obrotowego i bezkluczykowy uchwyt wiertarski współpracujący z autoblokadą wrzeciona (dzięki temu osprzęt montujemy jedną ręką). Nadmieniamy, że uchwyt ten jest wysmukły i charakterystyczny dla urządzeń japońskiego producenta. Taki jego kształt, co warto tu zauważyć, umożliwia pracę w trudno dostępnych miejscach. Możemy w nim zamocować osprzęt z chwytami o średnicy do 13 mm.

loading="lazy" src="https://www.portalnarzedzi.pl/img/uploads/nowy_upload/Nowy_folder/GN_10_2015/Panasonic_EY7441/INT_Panasonic_EY7441_1.jpg" alt="" height="467" width="700"/>
Rozbudowana elektronika i technologia zasilania

Pisząc o ponadprzeciętnym wyposażeniu technicznym, mamy na myśli rozbudowany system elektroniczny, który zastosowano w tym urządzeniu. Jego komunikujące się ze sobą komponenty znajdują się w maszynie, akumulatorach Li-Ion i ładowarkach. Poszczególne funkcje elektroniki to sterowanie obrotami i ich stabilizacja, ochrona silnika przed nadmiernym przeciążeniem i wysoką temperaturą uzwojeń, jak też ogniw baterii przed nadmiernym rozładowaniem, przeładowaniem, za wysokimi prądem rozładowania oraz za wysoką temperaturą ogniw.
Unikalną cechą Panasonica jest hybrydowy włącznik spustowy służący do sterowania obrotami. Ma on inną konstrukcję niż tego typu włączniki stosowane dotychczas w podobnych maszynach. Prąd bowiem nie płynie przez sam włącznik, lecz przez połączoną z nim płytkę z podzespołami elektronicznymi. Dzięki temu podawany jest bezpośrednio na szczotki silnika. Pozytywną konsekwencją tego rozwiązania jest wyeliminowanie strat energii na włączniku i jego awarii, które są skutkami prądów o wysokim natężeniu.

W przypadku wystąpienia przeciążenia silnika i/lub akumulatora Li-Ion omawiana elektronika wyłącza urządzenie. O rodzaju zagrożenia sprzęt informuje wskaźnikami przeciążenia, niskiego poziomu naładowania baterii oraz lampką LED (dokładne znaczenie komunikatów podaje instrukcja obsługi). Panasonic, zamiast wskaźnika poziomu naładowania baterii, zastosował wskaźnik niskiego poziomu jej naładowania, który informuje, że akumulator należy niezwłocznie naładować. Jest to działanie celowe, dzięki któremu użytkownik wykorzystuje pełen zakres pracy baterii i nie doprowadza do przedwczesnego zużycia jej ogniw.

Kolejną ważną funkcją elektroniki jest bardzo dokładne monitorowanie stanu ogniw akumulatora. Dzięki temu zoptymalizowano do niezbędnych minimów progi odcięcia prądu przy nadmiernym naładowaniu i rozładowaniu ogniw Li-Ion. Pozwoliło to wykorzystywać do 95-98% nominalnej pojemności ogniwa.
Następną istotną dla żywotności akumulatorów kwestią jest wielkość prądu ich ładowania. Jak wiadomo, im mniejszy, tym jest to korzystniejsze dla baterii. Ładowarka testowanej wiertarko-wkrętarki generuje prąd 4,5 A. Dlatego ładowanie w niej przebiega dłużej (35-40 min dla akumulatora 2,0 Ah), ale za to nie dochodzi do skrócenia żywotności baterii i obniżenia jej sprawności energetycznej i realnie dostępnej pojemności. Taki czas ładowania jest, naszym zdaniem, wystarczający do ciągłej pracy z użyciem dwóch akumulatorów. Należy tu wspomnieć, że badania wykonane w oparciu o praktyczne testy wykazały, że w przypadku akumulatorów o większych pojemnościach i krótszym czasie ładowania (osiąganym przez zwiększenie prądu podawanego przez ładowarkę), spadek realnej wydajności jest odczuwalny już po kilkuset cyklach ładowania. Wiele akumulatorów o pojemności 5,0 Ah stosowanych w urządzeniach, w tym w tych z najwyższej półki, po 500 cyklach ładowania wykazywało sprawność na poziomie 65-69%, co daje możliwość wykorzystania ok. 3,35 Ah. Aby uzyskać taką samą sumaryczną pojemność 2500 Ah (500 x 5,0 Ah), baterie Panasonic zostały naładowane i rozładowane 595 razy, a ich sprawność spadła do 92%. Oznacza to zdecydowanie dłuższy okres użytkowania.


Parametry techniczne i ergonomia

W Panasonicu zastosowano 2-polowy silnik prądu stałego, 2-biegową przekładnię planetarną i zasilanie 14,4 V z systemowych akumulatorów litowo-jonowych o pojemności 4,2 lub 2,0 Ah. Testowana wiertarko-wkrętarka z akumulatorem 2,0 Ah to bardzo lekka maszyna (1,75 kg, masa bez baterii – 1,5 kg), idealna do operacji wykonywanych nad głową, montaży i robót o średnim natężeniu, w których liczy się dokładność, wygoda i łatwe operowanie narzędziem. Warto

nadmienić, że pomimo niskiej wagi wszystkie elementy składowe maszyny zostały wykonane z najwyższej jakości materiałów odpornych na czynniki niszczące. Ciekawym rozwiązaniem jest rzadko spotykana, nawet w produktach z najwyższej półki, przekładnia planetarna, której wszystkie elementy zrobione są z najwyższej jakości stali, a elementy ruchome pierwszego stopnia (tam, gdzie występują największe prędkości) są łożyskowane.

Testowany Panasonic charakteryzuje się optymalnie dobranymi obrotami: I bieg – 70-400/min, II bieg – 200-1400/min. Są one sterowane płynnie przyciskiem spustowym w rękojeści głównej. Ich kierunek ustawia się przełącznikiem słupkowym znajdującym się nieco powyżej włącznika głównego. Maksymalny moment obrotowy, jakim dysponuje testowana wiertarko-wkrętarka, to 37,5 Nm (moment miękki – do 25,2 Nm). Użytkownik w trybie wkręcania ma do wyboru 18 ustawień momentu w zakresie 0,5-4,4 Nm. Wiertarko-wkrętarka ma też ustawiany pierścieniem tryb wiercenia, w którym sprzęgło jest zablokowane. Co w praktyce dla użytkowników oznaczają te parametry? Odpowiadamy: możliwość wiercenia w drewnie otworów o średnicy do 35 mm, w metalu – do 13 mm i otwornicami do 33 mm (w metalu). Wysoko ustawiony „miękki” moment obrotowy oznacza bardzo dobre osiągi przy codziennych pracach, do których tradycyjnie używa się wkrętarek akumulatorowych (wkręcanie wkrętów w drewno itp.).

W Panasonicu mamy wspomnianą już diodę LED na obudowie mocowania akumulatora oraz hak do zaczepiania nieużywanej wiertarko-wkrętaki na pasku u spodni. Obudowa jest pokryta miękkim okładzinami gumowymi przyjemnymi w dotyku, a masa doskonale zbalansowana. Dlatego maszyną operuje się wygodnie i pewnie, w tym także w niewygodnych pozycjach, np. nad głową.

Wiertarko-wkrętarka EY7441 należy do sprzętu oznaczanego przez japońskiego producenta angielskim wyrażeniem „Tough tools IP”. Oznacza to dokładne zabezpieczenie przed niszczącym działaniem pyłu i wilgoci, które wyróżnia na rynku elektronarzędzia Panasonic.


Osiągi praktyczne

Jak wiadomo, użyteczność sprzętu akumulatorowego mierzy się liczbą wykonanych nim operacji na jednym ładowaniu akumulatora. Liczba ta de facto pokazuje, co ten sprzęt potrafi i w jak wyrafinowane technologie jest wyposażony. Osiągi testowanego Panasonica podajemy w tabeli zamieszczonej w artykule, korzystając z informacji firmy LŁ (dawniej Lange Łukaszuk), która jest wyłącznym dystrybutorem japońskiego sprzętu w Polsce. Naszym zdaniem, osiągi te należą do rynkowego topu.


Redakcyjne testy efektywności pracy

Test akumulatorowej wiertarko-wkrętarki Panasonic EY7441 rozpoczęliśmy ostro od wywiercenia na I biegu w trzech złożonych płytach OSB otworu o średnicy 32 mm za pomocą 3-ostrzowego wiertła o dużych oporach skrawania. Otwór przelotowy o długości 5,25 cm powstał w 8,06 s. Poszło gładko, więc postanowiliśmy znacznie zwiększyć poziom trudności. Na Panasonica założyliśmy otwornicę o średnicy 50 mm i wykonaliśmy nią na I biegu otwór przelotowy w twardej płycie meblowej o grubości 1,8 cm. Z zadaniem tym testowany sprzęt poradził sobie w 14,91 s. W trzeciej próbie sprawdziliśmy szybkość pracy na II biegu. W tym celu w belce sosnowej o grubości 6 cm wykonaliśmy otwór przelotowy wiertłem krętym do drewna o średnicy 8 mm. Operacja trwała jedynie 1,13 s. Na koniec zamontowaliśmy na I biegu w belce sosnowej wkręt 8 x 220 mm. Panasonicowi zajęło to 8,01 s.

Reasumując, Panasonic EY7441 jak na wiertarko-wkrętarkę 14,4 V wypadł w testach wydajnościowych bardzo dobrze.

Naszym zdaniem może stanąć w szranki z profesjonalnymi maszynami 18-woltowymi konkurencyjnych producentów, gdyż pod względem wydajnościowym niczym im nie ustępuje.