访问中国以后 czyli po wizycie w Chinach. Relacja z targów w Kantonie.

Czy warto wybrać się na największe targi narzędziowe świata? Wszystkich zainteresowanych zachęcam do artykułu, który powstał po wizycie w Chinach na targach w Kantonie, mieście w południowych Chinach położonego w delcie rzeki Perłowej zwane inaczej Guangzhou. Miasto jest stolicą prowincji Guangdong będącej jednym z wiodących rejonów wzrostu gospodarczego w Państwie Środka.

 

 

Podstawowe dane na temat imprezy

Targi kantońskie posiadają oficjalną nazwę „China Import and Export Fair” i odbywają się każdej wiosny i jesieni od 53 lat, począwszy od 1957. Są to niewątpliwie pod kątem asortymentu, tradycji, liczby

wystawców i zwiedzających największe targi w Chinach oraz na Świecie. Odbywają się w trzech sesjach pokrywających podaż produktów w pięciodniowych fazach:

  • sesja 1. – sprzęt AGD, oświetlenie, pojazdy i części zamienne, maszyny, sprzęt metalowy, materiały budowlane, produkty chemiczne;
  • sesja 2. – produkty dla gospodarstwa domowego, materiały reklamowe, elementy dekoracyjne;
  • sesja 3. – odzież, obuwie, wyposażenie biura, produkty medyczne, żywność.

 

Interesująca branżę narzędziową jest faza 1., która w tym roku odbędzie się w dniach 15-19 października. Prezentowane towary będą z zakresu AGD/RTV, urządzenia elektryczne, oświetlenie, pojazdy i części zamienne, materiały metalowe i narzędzia, materiały budowlane, produkty chemiczne. Podstawowe dane o targach kantońskich mogą być szokujące. Powierzchnia wystawiennicza wynosi 1.600.000 m kw. i co roku jest powiększana poprzez kolejne nowo budowane budynki, gdyż chętnych z roku na rok jest coraz więcej niż wolnej powierzchni. Sesja wiosenna 2011 r. miała zwiększoną powierzchnię o 30.000 metrów w stosunku do poprzedniego roku. Dla porównania największe w Polsce Międzynarodowe Targi Poznańskie dysponują powierzchnią 110 tys. M kw. w halach wystawienniczych i prawie 35 tys. m kw. terenu otwartego. Podczas 109. sesji, która odbyła się od kwietnia do maja tego roku, w targach wzięło udział 24.415 wystawców, czyli o 816 więcej niż rok wcześniej, a odwiedziło je 207.103 gości, z czego 72.431 było na targach po raz pierwszy. Wykupionych zostało 58.699 miejsc wystawowych – o 1563 więcej niż w roku poprzednim. W związku z tym 109. sesja targów kantońskich była największą w historii pod względem liczby odwiedzających.

 

Szanse i zagrożenia

Polscy przedsiębiorcy udający się po raz pierwszy do Chin powinni chociaż w minimalnym stopniu zapoznać się z kulturą ogólną i biznesową kraju środka, aby nie przeżyć szoku kulturowego i wykorzystać w pełni swój wyjazd. Spotkamy się tam z bardzo dużą chęcią współpracy ze strony Chińczyków oraz bardzo bogatą ofertą handlową. Jest to zarówno szansa, jak i zagrożenie, gdyż z tej oferty trudno jest wybrać dobrego partnera, kierując się europejskimi standardami. Podstawowy podział wystawców dokonuje się na fabryki oraz firmy handlowe, które można rozróżnić po wystroju stoiska i rodzaju prezentowanych produktów. Często skromniejsze stoisko i wąska oferta oznaczają solidną fabrykę i na odwrót – bogata wystawa z szerokim wachlarzem towarów bywa narzędziem pośredników oferujących wyższe ceny. Bardzo często prezentowane eksponaty wystawiennicze mają mało wspólnego z produktem, który otrzymamy w dostawie. Częstym błędem w negocjacjach jest zbyt duży nacisk na obniżenie ceny, co skutkuje nieplanowanym spadkiem jakości produktu. Ryzykowne bywają także pierwsze kontakty handlowe i tutaj wskazówką może być współpraca z wyspecjalizowanymi firmami, które pomagają w sprawdzeniu wiarygodności partnera handlowego oraz kontroli dostarczanego towaru.

Wzrost cen na chińskie produkty

Targi w Kantonie są uznawane w Chinach za wydarzenie, które odzwierciedla trendy w chińskiej gospodarce. Podczas 109. sesji targów w Kantonie odczuć można było wpływ rosnącego w siłę juana oraz zwiększających się kosztów pracy w Chinach. Juan osiągnął rekordowy kurs 29 kwietnia w stosunku do dolara czyli 6,4990. Rosnący kurs chińskiego

juana jest odzwierciedleniem długiego i bardzo dynamicznego wzrostu chińskiej gospodarki, co ma istotny wpływ na wzrost cen chińskich produktów eksportowych.

Koszty pracy w ciągu dwóch lat wzrosły o 50%. W porównaniu do USA w 2000 roku średnia chińska płaca wynosiła 36% średniej płacy amerykańskiej. W roku 2010 wzrosła ona do 48%, a jak przewiduje Boston Colsunting Group, w roku 2015 będzie to 69%. Chiński robotnik zatrudniony bezpośrednio przy produkcji zarabia średnio 3,10 USD na godzinę. Robotnik amerykański – 22,30 USD. We wschodniej części kraju, która jest bardziej uprzemysłowiona, robotnik zarabia średnio o 1,5 dolara więcej na godzinę. Tam podróżują do pracy ludzie z zachodniej, biedniejszej części kraju. Po latach tworzenia specjalnych stref inwestycyjnych na wschodzie władze Chinskiej Republiki Ludowej popierają obecnie inwestycje w prowincjach zachodnich. Efektami tej polityki są pierwsze oznaki braku chętnych ludzi do pracy z dala od domu i wzrost płac tych, którzy zostają. Poparcie władz oraz różnica w koszcie pracy powoduje, z jednej strony, otwieranie nowych fabryk na zachodzie oraz poszukiwanie przez duże koncerny taniej siły roboczej w Indiach, Laosie, Kambodży i Wietnamie.

 

Organizacja targów i porady dla odwiedzających

Następna sesja targów w Kantonie rozpocznie się 15 października 2011 i będzie 110. z kolei, a oficjalna strona targów w wersji angielskiej znajduje się na http://www.cantonfair.org.cn/en/index.asp, a e-mail kontaktowy to info@cantonfair.org.cn. Organizatorzy targów uruchomili w tym roku centrum telefoniczne z 30 otwartymi liniami w pięciu językach: chińskim, angielskim, hiszpańskim, francuskim oraz rosyjskim, pracujące 24 godziny na dobę pod numerem telefonu +8620 28-888-999. Kolejną ważną sprawą dla wybierających się do Chińskiej Republiki Ludowej jest wiza. Warunkami jej otrzymania jest posiadanie paszportu z datą ważności minimum pół roku od dnia rozpoczęcia podróży, jednego zdjęcia oraz rezerwacji biletu lotniczego w obie strony. Aplikację można złożyć bezpośrednio w konsulacie (Warszawa, ul. Bonifraterska 1, wejście od ulicy Wałowej) lub korzystając z biur oferujących pośrednictwo wizowe, których najistotniejszą usługą jest stanie w kolejce przy składaniu formularza i po odbiór. Adres internetowy ambasady, skąd można pobrać wniosek wizowy to http://pl.china-embassy.org/pol/.

Udając się na targi trzeba pamiętać o wcześniejszym zarezerwowaniu biletów lotniczych. Z Polski polecam wybrać lot przez Moskwę, gdyż suma czasu spędzonego w samolocie jest mniejsza w porównaniu z lotem przez Amsterdam. Warto z dużym wyprzedzeniem zarezerwować miejsce w hotelu, ponieważ zjeżdżają się tam tłumy odwiedzających z całego świata. Poza tym podczas pobytu nie należy martwić się innymi niedogodnościami. Jedynym utrudnieniem jest pierwsza rejestracja, podczas której otrzymujemy legitymację zwiedzającego, bez niej nie można dostać się i poruszać po terenie targów. Legitymacja wyrabiana jest jednorazowo i podczas kolejnych targów nie tylko nie trzeba ponownie się rejestrować, ale także wstęp jest bezpłatny. Oczywiście, pod warunkiem, że nie zapomnimy jej zabrać z domu. Na terenie targów w sposób szczególny dba się o bezpieczeństwo. Nikt nie chodzi bez legitymacji w widocznym miejscu, a służby mundurowe widoczne są bardzo często.

Szansa, jaką daje przedsiębiorcom wizyta na targach, jest duża, jednakże polecam ją tylko tym, którzy mają dobry pomysł na biznes, gdyż bez konkretnego celu poszukiwań wyjazd

może okazać się tylko ciekawą wycieczką.

Piotr Hanyga, autor artykułu i dyrektor firmy Hanmar na 109. sesji kantońskich targów

ZOBACZ TAKŻE
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments